Marker Grip Walk – Magazyn NTN Snow & More
test nart
grip walk

Marker Grip Walk

Na rynku istniały trzy typy podeszew w butach narciarskich, które można zastosować ze znormalizowanymi według norm ISO typami wiązań: Alpine, WTR i Touring. Od nadchodzącego sezonu firma Marker wprowadza na rynek system czwarty o nazwie Grip Walk. Można sobie zadać pytanie: w jakim celu? Czy nie spowoduje to aby jeszcze większej nieprzejrzystości rynku?

Otóż według twórców idei – nie. Nie od dziś wiadomo, że narciarze stają się w miarę upływu lat coraz bardziej wygodni. Z tego też powodu „rockerowe”, wygodne do chodzenia i przyczepne, podeszwy typu WTR (Walk To Ride) szybko znalazły wielu zwolenników. Niestety buty wyposażone w podeszwy WTR, o touringowych nie wspominając, nie pasują do najbardziej popularnych wiązań alpejskich. Producenci wiązań szybko temu zaradzili, tworząc przednie bezpieczniki, w których wysokość „skrzydełek” trzymających przody butów można ręcznie regulować. Niestety nie rozwiązało to do końca problemu, gdyż większość narciarzy nie potrafi przeprowadzić prostej regulacji – jest zbyt leniwa, żeby to uczynić, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji itp. Niepotrzebne skreślić…

Inżynierowie Markera doszli do wniosku, że potrzebny jest system automatyczny. I tak powstał pomysł na Grip Walk. Podeszwy tego typu bardzo przypominają te określane symbolem WTR i są równie wygodne w użyciu. Przedni i tylny rocker (o ile można tak powiedzieć o podeszwach) wydatnie ułatwia chodzenie, a miękka guma skutecznie zapobiega niekontrolowanym uślizgom stóp z nartami na plecach. Jednym słowem skutecznie, ale bez rewelacji. Inaczej ma się sprawa po stronie wiązań. Clou całego systemu to dopasowująca się całkowicie automatycznie wysokość przednich bezpieczników do rodzaju podeszew. Stalowa płytka AFD będzie bezproblemowo działać zarówno w systemie ISO 9462 (alpejskim), jak i Grip Walk. I to rzeczywiście ma sens…

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “Marker Grip Walk”

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

atle lie mcgrath

PŚ Sölden: nie takie fale straszne

„I’m still here” – powiedział Marco Odermatt zaraz po przekroczeniu linii mety w kierunku swoich konkurentów. Niesamowity Szwajcar miał na myśli, że ponownie trzeba się z nim liczyć w gigantach zaliczanych

maryna gąsienica daniel

Polskie poletko

Macio: Profesor Marcin Piątkowski napisał książkę, w której dowodzi, że Polska obecnie doświadcza swojego złotego wieku. Nawet w czasach potężnej husarii relatywna siła kraju prawdopodobnie nie była taka jak jest

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.