Po dwóch tygodniach szkolenia na Klinice Sportowej NTN przyszedł czas na pracę nad własną formą. W tym celu razem z Szymkiem i Ślązakiem udaliśmy się do włoskiego Andalo. Stacja narciarska Paganella Ski to europejskie centrum treningowe kadry narodowej USA, więc jest to idealne miejsce do ćwiczeń. Niestety w tym roku nie spotkaliśmy ani Bode Millera, ani jego kolegów, ponieważ przyjadą tu dopiero w nadchodzącym tygodniu. Za to dla nas warunki do treningu były idealne. Świetna pogoda, zamknięta trasa tylko dla naszej trójki oraz uczestników Snow Music Show (organizowanego przez BFC) – czego chcieć więcej? Brakowało nam tylko trenera, ale musieliśmy zadowolić się nagraniami na video naszych przejazdów i wieczorną analizą błędów.
Naciśnij i przeciągnij, aby samemu poruszać panoramą
Dzięki pomiarowi czasu i wynikom z zeszłego sezonu, mogliśmy zobaczyć w jakiej aktualnie dyspozycji się znajdujemy (oczywiście nie wiemy jak wyglądamy w konfrontacji z resztą akademickich zawodników, ale różnice między nami dały odpowiedź na kilka pytań). W gigancie czuję się wciąż dość niepewnie, za to jestem zadowolony z treningu slalomu. Udało mi się przyspieszyć nieco zeszłoroczne mega-ślamazarne przechodzenie ze skrętu w skręt, lepiej też jeździ mi się na stromszych odcinkach. Niestety nadal strasznie się obracam „do skrętu” i za bardzo kładę się do środka. Nie wiem też co zrobić, aby mocniej odwodzić nogi. Zobaczcie zresztą sami:
Osobiście nie mogę doczekać się już pierwszych zawodów. Szkoda, że trzeba będzie na nie poczekać pewnie do stycznia. Obawiam się, że Wintercup na Harendzie 18 grudnia nie dojdzie do skutku ze względu na zbyt małą pokrywę śniegu.
5 komentarzy do “Trening w Andalo”
Te przejscia to ma być pach pach pach a nie paaach paaaach paaaach. Co do odpowiedzi na kilka pytań nie trzeba pomiaru czasu zeby stwierdzić ze Słeti jest piczką. Ta wredna rotacja pozastawia niedosyt ale zdjecie panoramiczne wyjebało mnie z butów które specjalnie włożylem przed czytaniem posta i za to trójka raciczką dla ciebie
po pierwsze primo- uwieeelbiam tigera za jego cięte riposty po drugie primo ultimo- chyba chomik zapomniałeś o waszej gwieżdzie wyjazdu OBLOSZCE no i pozdrowienia dla medi
Chomik rusz dupe na tym slalomie ;D Bo jak narazie to zwozisz ją za sobą ;P Jak dalej bedziesz sie tak zwoził to Wielka Moto Mysza z Marsa Cie rozwali ;P Pozdrw ;)
Hehe kochany Dzik! :) No wiem, że zwożę, niestety taki stary leśny dziad jak ja nie nauczy się już porządnie jeździć. A moto mysza zapowiedziała, że przejedzie się na jakieś FISowe zawody zwieźć dupkę :)
Chomik zaznacz wbicie kijka po skręcie,wtedy idziesz do przodu i narty zaczynają przyspieszać!!!
pzdr