Po trzykroć Vonn

W niedzielę znów wygrała. Lindsey Vonn po dwóch zwycięskich zjazdach w Lake Louise, dodała do swojego imponującego dorobku trzecie zwycięstwo na jednej imprezie: supergigant Pucharu Świata.
Dziękuję. Tak to się właśnie robi. Co prawda, dziś już nie uzyskała tak dotkliwej przewagi nad rywalkami jak w downhillu (różnica dwóch sekund!). Przyznała nawet, że jechało jej się gorzej niż w piątek i sobotę. Dziś rywalkom udało się zbliżyć do boskiej Lindsey na 0.19 sekundy, co i tak jest sporą odległością. Teraz można się zastanawiać, czy odstawienie męża Thomasa nie miało na to wpływu. Ogłoszenie wszczęcia postępowania rozwodowego wiązało się z prośbą do mediów, aby nie tykali zbytnio tej sprawy. A więc każdy delikatnie tylko napomyka o tym, że ma dziewczyna psychikę twardą jak stal damasceńska albo toledańska, bo potrafi się odciąć i skupić tylko na ściganiu. A tu proszę, Thomas, który był jej prawą i lewą ręką od wszystkiego, okazuje się być zbędny. Lindsey radzi sobie świetnie sama, no chyba, że to nowa miłość ją uskrzydla, ale takich insynuacji miało nie być. W Stanach Paparazzi znają swoje rzemiosło i jeśli tylko ktoś się zakręci wokół tej wybitnej narciarki, będziemy o tym wiedzieć. Tymczasem wyznała:

Narciarstwo jest moją najlepszą terapią, a że lubię jeździć szybko, to jedyne w tej chwili co powoduje mój uśmiech.

Być może nie ma się czym wzniecać i ulegać euforii amerykańskich mediów (bo to raptem zwycięstwo nr 45 w PŚ ;). Bądź co bądź Lindsey miała już takie „wyskoki” pt. seryjne zwycięstwa. Dwa lata temu w austriackim Haus im Ennstal również ustrzeliła hat-tricka (przepraszam za piłkarski żargon): trzy na trzy – również dwa razy DH + SG. No, ale te zwycięstwa w Lake Louise wykluły się w okolicznościach rozwodowych, więc na pewno feministki będą się tym nielicho szczycić.
Jeśli dziś do Lake Louise dotarli kibice z USA, a daleko nie mieli, szczególnie ze stanu Washington (takie miejscowości jak Seattle czy Spokane), radość mieli zmultiplikowaną. Trzecie zwycięstwo Vonn to jedno, a drugie – Julia Mancuso wjechała na podium. To również pretekst do fetowania. Amerykanki rozdzieliła Anna Feninnger. Tuż za podium uplasowała się Lara Gut.

Kolejny supergigant, tym razem w Beaver Creek kobiety pojadą w środę.

RankBibFIS CodeNameYearNationTotal TimeFIS Points
 1 22 537544VONN Lindsey 1984 USA  1:20.21 0.00
 2 19 55947FENNINGER Anna 1989 AUT  1:20.40 2.51
 3 21 537545MANCUSO Julia 1984 USA  1:20.92 9.38
 4 20 516138GUT Lara 1991 SUI  1:21.05 11.10
 5 16 206001HOEFL-RIESCH Maria 1984 GER  1:21.10 11.76
 6 11 296427SCHNARF Johanna 1984 ITA  1:21.41 15.86
 7 10 505632LINDELL-VIKARBY Jessica 1984 SWE  1:21.42 15.99
 8 17 55576GOERGL Elisabeth 1981 AUT  1:21.50 17.05
 9 14 55750FISCHBACHER Andrea 1985 AUT  1:21.59 18.24
 10 4 296472FANCHINI Elena 1985 ITA  1:21.71 19.82
 11 5 515560SCHILD Martina 1981 SUI  1:21.72 19.96
 12 32 355050WEIRATHER Tina 1989 LIE  1:21.81 21.14
 13 2 505886KLING Kajsa 1988 SWE  1:21.93 22.73
 14 24 495318RUIZ CASTILLO Carolina 1981 SPA  1:21.96 23.13
 15 7 195983ROLLAND Marion 1982 FRA  1:22.00 23.66
 16 18 505483PAERSON Anja 1981 SWE  1:22.08 24.71
 17 13 515766SUTER Fabienne 1985 SUI  1:22.12 25.24
 18 26 565243MAZE Tina 1983 SLO  1:22.17 25.90
 19 9 515747GISIN Dominique 1985 SUI  1:22.22 26.56
 20 1 55766MADER Regina 1985 AUT  1:22.29 27.49
 21 40 196812PELLISSIER Marion 1988 FRA  1:22.32 27.88
 22 29 55806ALTACHER Margret 1986 AUT  1:22.33 28.02
 23 28 296431STUFFER Verena 1984 ITA  1:22.42 29.21
 23 6 296008MERIGHETTI Daniela 1981 ITA  1:22.42 29.21
 25 15 205218REBENSBURG Viktoria 1989 GER  1:22.43 29.34
 26 46 105269GAGNON Marie-Michele 1989 CAN  1:22.46 29.73
 27 42 425880SEJERSTED Lotte Smiseth 1991 NOR  1:22.52 30.53
 28 30 196460MARCHAND-ARVIER Marie 1985 FRA  1:22.60 31.58
 29 52 516145KUENG Mirena 1988 SUI  1:22.68 32.64
 29 37 206367HRONEK Veronique 1991 GER  1:22.68 32.64
 31 27 515573AUFDENBLATTEN Fraenzi 1981 SUI  1:22.69 32.77
 32 3 537582COOK Stacey 1984 USA  1:22.78 33.96
 33 31 295533RECCHIA Lucia 1980 ITA  1:22.80 34.23
 34 34 297702MARSAGLIA Francesca 1990 ITA  1:22.93 35.95
 35 25 538305SMITH Leanne 1987 USA  1:23.13 38.59
 36 36 565360STUHEC Ilka 1990 SLO  1:23.23 39.91
 37 45 197006GAUTHIER Marine 1990 FRA  1:23.24 40.04
 38 12 297910CURTONI Elena 1991 ITA  1:23.39 42.02
 39 58 107148ELLIOT Sarah 1992 CAN  1:23.49 43.35
 39 49 197329MARCHAND Aurelie 1992 FRA  1:23.49 43.35
 41 23 55913MOSER Stefanie 1988 AUT  1:23.56 44.27
 42 35 196968BAILET Margot 1990 FRA  1:23.67 45.72
 43 57 375018COLETTI Alexandra 1983 MON  1:23.69 45.99
 44 48 538685MCKENNIS Alice 1989 USA  1:23.79 47.31
 45 60 538038MARSHALL Chelsea 1986 USA  1:23.99 49.95
 45 50 196573REVILLET Aurelie 1986 FRA  1:23.99 49.95
 47 51 55882STAUDINGER Christina 1987 AUT  1:24.00 50.09
 48 47 538855FORD Julia 1990 USA  1:24.10 51.41
 49 41 55978VOGLREITER Mariella 1989 AUT  1:24.20 52.73
 50 38 538975WALES Brooke 1990 USA  1:24.26 53.52
 51 56 535585STAPLES Kiley 1989 USA  1:24.27 53.65
 52 39 297134BORSOTTI Camilla 1988 ITA  1:24.37 54.98
 53 61 155563KRIZOVA Klara 1989 CZE  1:25.42 68.85
 54 59 107192FREEMAN Sarah 1992 CAN  1:25.58 70.97
 55 44 107156MCLEISH Madison 1992 CAN  1:25.74 73.08
 56 53 107027DAVIES Tess 1991 CAN  1:26.10 77.84
Disqualified 1st run
  43 55818KOEHLE Stefanie 1986 AUT   
Did not start 1st run
  33 515782KAUFMANN-ABDERHALDEN Marianne 1986 SUI   
Did not finish 1st run
  55 565320FERK Marusa 1988 SLO   
  54 107312ROTH Julia 1993 CAN   
  8 55690HOSP Nicole 1983 AUT   
Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.