PKL w prywatne ręce

Szczawnica, Krynica-Zdrój, Czernichów i Zawoja oraz słowacka spółka Tatry Mountain Resorts podpisały w czwartek list intencyjny o powołaniu publiczno-prywatnego konsorcjum zainteresowanego zakupem Polskich Kolei Linowych… To fragment kolejnego wpisu na blogu nieocenionego red. Krzysztofa Burnetki pt. „W śniegu i po śniegu”.

Inny fragment jest równie ciekawy:

kiedy bowiem w latach 30. minionego stulecia podejmowana była decyzja o budowie kolejki na Kasprowy mających tam swoje działki górali wywłaszczono w imię interesu publicznego i powszechnego dostępu do gór. Sprzedaż kolei prywatnym biznesmenom przeczy tej idei – argumentują potomkowie byłych właścicieli tamtejszych hal.

Ciąg dalszy TUTAJ

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “PKL w prywatne ręce”

  1. Nie tylko przeczy idei, ale w takiej sytuacji (jeszcze jest kwestia TPN ) powinien nastąpić zwrot wywłaszczonych wczesniej terenów – z powodu zmiany przeznaczenia wywłaszczonych działek (interes publiczny, powszechny dostęp do gór). Generalnie, na Podhalu na podstawie tego prawa doszło do zwrotu niektórych nieruchomości lub ich przejecia przez inne firmy / osoby (z powodu braku takiego wystąpienia właścicieli lub ich spadkobierców) najczęściej związane z ówczesnymi „naczelnikami miasta, a pózniej burmistrzami” (lata 1990/2000)

    Poza tym ten cały PKL powinno się zaorać. Od samego początku istnienie kolejki na Kasprowy to jedno pasmo przegięć – począwszy od jej wybudowania zanim wydano pozwolenie.. (już wtedy tak się załatwiało sprawy po developersku?).

    2. inwestor typu TMR, w Austrii albo w Włoszech nie ma szans na wejście jako instytucja/osoba spoza doliny. W sumie słusznie, bo czemu ew. lokalnie wygenerowany zysk ma być transferowany na zewnątrz, a na miejscu mają być tylko koszty?…. No, ale oni nie mieli na szczęście komuny, centralnego zarządzania i innych zdobyczy które jeszcze będą się długo odbijały czkawką.

    3. Jak już pisze…. to jeszcze jedno TPN jest ok! W sumie to twór lat 1950 – i jego istnienie bije w tzw.”moją wolność”. Jednak gdyby nie jego istnienie to pomijając aspekty jak „uciążliwość pasterstwa na przyrodę” – mielibyśmy juz kolejkę linową na Świnice, wyciąg na Pośredni… , tunel do Cichej ze stacją końcowa w Podbanskiej i co najważniejsze :) – metro z Marymontu do Kuźnic!
    (Zamoyski pewnie przewraca się w grobie 4000 obr/min. jak widzi co się dzieje z tym Kasprowym) ;-P

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.