sölden

Odliczamy minuty

W Sölden ciągle niestety brzydka pogoda, co wpływa na organizacje treningów i humory co bardziej humorzastych zawodników. W związku z tym wczoraj „wystawiła” mnie Petra Vlhová rezygnując z randki. Nie szkodzi, w Sölden zawsze znajdzie się ktoś ciekawy do pogadania. Tym razem udało mi się dopaść jedną z moich najbardziej ulubionych zawodniczek, Szwajcarkę Wendy Holdener. Trochę na jednej nodze (menadżer Szwajcarek siedem razy pokazywał, że mamy kończyć natychmiast) i w trudnych warunkach, gdyż w hałasie, ale udało się przepytać zawodniczkę na okoliczność. Rezultat, jak zwykle w następnym numerze NTN Snow & More. Dziś w programie rozmowa z Dominikiem Parisem – zlecenie potwierdzone i mam nadzieję, że będzie trochę spokojniej…

Od jutra w Sölden ma świecić lampa pełną mocą. Oby tylko nie wiało zbyt mocno, gdyż zapowiadany jest fen, czyli ichniejszy halny. O trasę pomimo ciągle wzrastających temperatur się nie martwię. Współczesna chemia potrafi zdziałać cuda.

Oczywiście, zanim huknie wystrzał startowy (to taka przenośnia – dziś niestety takie rzeczy trzeba wyjaśniać, bo można zderzyć się z hejtem tych, co sznurowadła potrafią zawiązać jedynie na węzeł „babski”) fajnie jest trochę pospekulować.

Panie: Moim zdaniem tutaj wielkiej rewolucji nie będzie. Mikaela Shiffrin jest na pewno jedną z wielkich faworytek, ale przecież w gigancie stawka wśród kobiet wyrównana jest, jak w żadnej innej konkurencji. Szanse mają też oczywiście i inne specjalistki gigantów. Na przykład Tessa Worley, Petra Vlhová (w końcu mistrzyni świata), czy któraś z Włoszek z moją ulubienicą Federicą Brignone na czele. Nieznana jest forma Austriaczek, ale po sporym laniu, jakie dostały w ubiegłym sezonie na mistrzostwach spodziewam się, że trenerzy (częściowo nowi) przez całe lato używali częściej bata niż marchewki. Na pewno w dobrej formie fizycznej jest też Victoria Rebensburg. Obstawiam wiec: Shiffrin, Brignone, Rebensburg na podium, ale nie wiem w jakiej kolejności.

Panowie: Tu sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana, gdyż brakuje głównego faworyta w osobie Marcela Hirschera. W tej sytuacji – moim zdaniem – sprawa rozegra się pomiędzy Alexisem Pinturault i Henrikiem Kristoffersenem, a ponieważ mama Alexisa pochodzi z Bergen, będzie to w ¾ norweski pojedynek. Tak chyba będzie przez cały sezon, gdyż obaj panowie mają wielką chrapkę na schedę po Marcelu. Oprócz tego specjaliści konkurencji szybkościowych w obecnym kształcie organizacji Pucharu Świata mają bardzo małe szanse na wielką kulę. W zespole austriackim miejsce lidera w gigancie objął Manuel Feller, ale – pomimo często fantastycznej jazdy – nie udało mu się jeszcze zwyciężyć w zawodach APŚ. Wielki talent i wspaniały technik Marco Schwarz nie do końca wyleczył kontuzję i w Sölden go nie zobaczymy. Podobnie, jak Mathieu Faivre’a, który będzie gotowy dopiero na zawody za oceanem. Forma Włochów jest mi niestety nieznana. W tej sytuacji moje typy to: Pinturault, Kristoffersen, i Muffat-Jeandet (lub inny Francuz).

Sprawdzimy już niedługo. Proszę tylko pamiętać, że typowanie to zabawa i nie mieć pretensji, jak bilecik u buka nie wejdzie.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

puchar świata

Powrót wtorkowego Urbanowicza

Trudno być kibicem narciarstwa (nie tylko w wielkim mieście). Za oknem jesienna smuta, więc fotel, kanapa, sofa i odbiornik TV, kawa albo herbata, śniadanie, murzynek upieczony przez babcię. Dwie Polki na starcie, więc emocje gwarantowane,

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.