
Ale osiemnastka! W poniedziałek startuje AZS Winter Cup
Dokładnie osiemnaście lat temu – 19 grudnia 2002 roku – po raz pierwszy w historii rozlosowano numery na zawody, które zmieniły oblicze polskiej sceny narciarskiej. Dzień później na stoku

Dokładnie osiemnaście lat temu – 19 grudnia 2002 roku – po raz pierwszy w historii rozlosowano numery na zawody, które zmieniły oblicze polskiej sceny narciarskiej. Dzień później na stoku

Przysłowia mądrością narodów są. Jeszcze wczoraj pisałem, że jest jedynie kwestią czasu kiedy Maryna zrobi dobry wynik, a tu proszę, stało się to już dziś. Jedenaste miejsce w regularnym, doskonale

Jak już zapewne zauważyliście, jestem pod dużym wrażeniem zdolności komentatorskich panny Tiny Weirather, która po zakończeniu aktywnej kariery narciarskiej została – moim zdaniem – absolutną gwiazdą komentatorską i to nie tylko w szwajcarskiej

Dziś stało się to, o czym szwajcarscy komentatorzy marzyli od dawna. Cudowne dziecko szwajcarskiego teamu Marco Odermatt wygrał gigant zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Uczynił to we włoskiej Santa Caterinie

Miało być w weekend wielkie ściganie, a zamiast tego w Alpach pojawił się oczekiwany „wielki dump” śniegu. Śnieg, jak to śnieg – na początku grudnia padać może i powinien, ale tym razem

Od pewnego, już całkiem długiego czasu, decydenci z FIS-u próbują zbliżyć sport alpejski „do ludzi” za pomocą organizowania zawodów w slalomach, czy też gigantach równoległych. Choć trudno to sobie wyobrazić, ale podobno

Panie ruszyły do walki na slalomowych stokach z przytupem podczas dwóch kolejnych dni w tradycyjnym już Levi. O Levi wiadomo wszystko. W górnej części trasy trzeba pompować i szukać prędkości. Potem jest

Wreszcie doczekaliśmy się kolejnego początku sezonu alpejskiego. Co prawda o tydzień wcześniej niż uprzednio planowano, bez udziału publiczności, która tym razem nie dostarczała kolorytu imprezie, no i beze mnie. Pomimo to i tak emocji nie zabrakło!

2020 – co to za liczba! Niedługo okaże się, że w wielkich hotelach nie będzie pokoju o tym pechowym numerze (o ile będą jeszcze wielkie hotele). Rok 2020 robi psikusy od samego początku i nie oszczędza

Zjazd w Wengen wraca do kalendarza i to z solidnym przytupem. Jak już informowaliśmy, spotkanie na szczycie pomiędzy zwaśnionymi stronami odbyło się późnym popołudniem w piątek 29 maja. Udział wzięli: Urs Näpflin
