Julien Lizeroux nie wystartuje w sezonie 2011/12. Francuski slalomista zakończył ściganie przedwcześnie w tym sezonie z powodu kłopotów z kolanem. Mimo pierwszego zabiegu w tym tygodniu wyniki kolejnego rezonansu magnetycznego potwierdziły obawy lekarzy: będzie potrzebna jeszcze jedna operacja.
– Po dwumiesięcznej przerwie – od połowy lutego do kwietnia – przeszedłem rezonans 13 kwietnia, który pokazał częściowe naderwanie przyczepu mięśnia czwórgłowego uda (powyżej rzepki). Przez cały maj walczyłem o uniknięcie operacji na wyczerpujących ćwiczeniach fizjoterapeutycznych. W poniedziałek powtórzyłem rezonans. Wiadomo z niego, że tendencja do pogarszania stanu się utrzymuje. 20 czerwca przejdę operację. Konsultowałem to z lekarzami ze szpitala Lyon Mermoz. Będzie to poważna operacja mająca na celu pocerowanie zerwanych włókieni i wzmocnienie mięśnia.
Lizeroux liczy się z koniecznością długotrwałej rehabilitacji. Najbliższe dwa miesiące po operacji będzie chodził o kulach. Liczy, że wróci do treningu w cztery miesiące po zabiegu. Poważny trening możliwy będzie dopiero za siedem miesięcy. Ten zbieg okoliczności nie pozwala mu realnie myśleć o startach w sezonie 2012/13.