Tyle zabrakło Lindsey Vonn, żeby obronic zeszłoroczne zwycięstwo w Levi. Po pierwszym przejeździe Lindsey była druga. W drugim przejeździe ruszyła naprawde ostro. Mimo małych problemów udało jej się zwiększyc przewagę nad Tanją Poutiainen do ponad sekundy! Maria Riesch, zeszłoroczna zwyciężczyni slalomowej klasyfikacji generalnej, przegrała drugi przejazd z Lindsey, ale dzięki przewadze z pierwszego przejazdu zdołała utrzymac prowadzenie. Pecha miała Anja Paerson, którą obruciło pod koniec drugiego przejazdu i z pierwszej piątki spadła na 24 pozycję. Polki tym razem nie wypadły, ale niestety nie zakfalifikowały się do drugiego przejazdu.
Pierwsza piątka zawodów Pucharu Świata kobiet w Levi:
1. RIESCH Maria GER 53.92 54.79 1:48.71
2. VONN Lindsey USA 54.14 54.65 1:48.79
3. POUTIAINEN Tanja FIN 54.64 55.23 1:49.87
4. RIESCH Susanne GER 54.89 55.15 1:50.04
5. KIRCHGASSER Michaela AUT 54.88 55.44 1:50.32
Oto przejazd zwyciężczyni:
http://www.youtube.com/watch?v=_p4LDpuqjSk
Zawody w Levi mają swoją stronkę internetową. Powinny się na niej pojawic filmiki i fotki z tych zawodów.
http://www.skisport.fi/worldcuplevi/en/
Jutro w Levi walczyc będą panowie. Szykuje się ciekawa walka. Najbardziej prawdopodobne wydaje się zwycięztwo Jean-Babtiste Grange’a. Wygrał zeszłoroczną slalomową klasyfikacje generalną, zawody w Levi 2008 i potwierdził swoją formę w Halowych Mistrzostwach Europy w zeszły weekend. Bode Miller ma wystąpic po raz pierwszy w tym sezonie. Mimo, że w zeszłym sezonie zdobył w Levi 2 miejsce obawiam się, że w tym razem nie pójdzie mu tak dobrze. Jednak licze, że zaszkoczy wszystkich :) Cikawy może byc występ Ted’a Ligety. On lubi hardcor’owe warunki, a w Levi jest stromo i twardo. Dodatkowo jest żądny zwycięstwa, ponieważ ostatni raz stał na podium w Wengen 12 stycznia 2008 roku. Myślę, że dobra miejsca mają szansę zając, jeśli dojadą ;), Julien Lizeroux i Manfred Pranger. Obaj potrafią się nakrecic i albo będą wysoko albo wypadną. Nie można również zapominac o Benni Raich’u i Ivica Kostelic. Benni ostatnio już tak nie zachwyca jak kiedyś, ale nadal jest solidnym zawodnikiem i może wyprzedzic kilku ryzykantow :). Ivica w prawdzie woli mniej podkręcone i ciaśniejsze trasy, ale jego doświadczenie może zaprocentowa. Tak naprawde każdy z pierwszej 10 jest groźny. Kto wygra zobaczymy, ale napewno będą to ciekawe zawody!!
Jeśli Pranger się tak jutro nakręci ….