Na obóz pojechaliśmy pełnym „starym” składem z ostatniego sezonu. Dodatkowo nowe twarze, które pojawiły się na wyjeździe w naszym teamie to trener asystent głównego trenera – Słowak Branio Bizik, dr Andrzej Mioduszewski wraz z dwójką fizjoterapeutów Łukaszem Toporem (fizjoterapeutą m. in. Orlen Teamu) oraz Katarzyną Mordyl pracującą w klinice Ortopedika.
Jak zwykle pierwsze dni na śniegu w nowym sezonie, są podporządkowane doborowi sprzętu i testowaniu nart. Poza tym cała praca, którą wykonujemy o tej porze roku skupia się na udoskonalaniu techniki oraz wprowadzaniu nowych ustawień w naszej jeździe na nartach.
Wykonując ćwiczenia naprawdę rożne (nie raz złe technicznie – robione umyślnie) i porównując do normalnej jazdy możemy wyczuć: swój środek ciężkości, pracę nóg, rąk, biodra – wszystko po to, aby być świadomym np. (kiedy nogi są rzeczywiście prowadzone wąsko-szeroko, kiedy rotuje się ciałem, jak mocno się rotuje, czy robi się kontr-rotację) itp.
Ekstremalne pozycje w większości wykonywanych zadań powodują dobre wyczucie własnego ciała. Dodatkowo utrudniając sobie ćwiczenia wprowadzamy je na krótkie tyczki oraz jazdę luźną w dozowanej, zmiennej prędkości.
Celem wszystkich ćwiczeń jest to, aby nową rzecz zakodować i wykonywać ją z biegiem czasu podświadomie, nie zastanawiając się. Opanowanie i utrwalenie z pewnością zaowocuje w jeździe sportowej, stricte w sezonie podczas zawodów.
Wspólne zdjęcie – reprezentacja Słowacji i Polski
Zgrupowanie można zaliczyć do udanych. Na 9 dni pobytu 7 dni dobrego treningu i ponad 140 km na nartach – wolnej jazdy zadaniowej.
Do posumowania należy dodać podziękowania dla kliniki Ortopedika, która zagwarantowała nam profesjonalną obsługę pod względem rehabilitacji i fizjoterapii podczas całego wyjazdu.