Kjetil Jansrud potwierdza, że nieprzypadkowo w Soczi był na topie. Po dzisiejszych zawodach Pucharu Świata w zjeździe nie można powiedzieć jednak, że nie miał sobie równych. Miał. Georga Streitbergera. Trzeci był Travis Ganong z USA, dla którego to pierwsze „pudło” PŚ w karierze.
Norweg z Austriakiem uzyskali ten sam czas, a narciarstwo różni się od panczenów tym, że nie podaje się wyników z dokładnością do tysięcznej części sekundy. Zatem obu zjazdowców sklasyfikowano na pierwszym miejscu ex aequo. Co ciekawe mistrz olimpijski w super G tylko raz dotąd wjechał do czołowej dziesiątki Pucharu Świata w tej konkurencji. A do podium nie zbliżył się zbytnio (9. miejsce).

Dzięki piątemu miejscu i rzecz jasna dzięki całemu sezonowi Aksel Lund Svindal zapewnił sobie dzisiaj Kryształową Kulkę za zjazd.

Ależ tam było ciasno! 28 zawodników zmieściło się w sekundzie!

Polacy nie startowali.