Brakuje jej Wam? Zniknęła i to na dobre. W Monachium podczas zawodów miejskich Lindsey Vonn zastąpiła Julia Mancuso. Ostatni start to Courchevel, gdzie nie dojechała do mety po tym, jak wjechała nartą na jakąś niezidentyfikowaną skałę. Dwa dni wcześniej nie ukończyła zjazdu w Val d’Isere. Ten sezon nie przebiega w sposób wymarzony dla największej celebrytki wśród narciarzy i vice versa. W jednym z wywiadów przyznała się do depresji. Udzieliła go zanim jeszcze dostała feralnej infekcji jelitowej. Od tamtego czasu nie może się podnieść. Teraz postanowiła odpocząć od Pucharu Świata. Fragment jej orzeczenia:

Po rozmowiach z rodziną i konsultacjach z trenerami, postanowiłam zrobić sobie przerwę od Pucharu Świata. Od momentu infekcji jelit, którą przebyłam miesiąc temu, zmagałam się z brakiem energii i siły. Wierzę, że pewien okres odpoczynku od gór pozwoli mi odzyskać moc i poziom, jakich od siebie oczekuję. Chcę stanowczo podkreślić, że nie ma to nic wspólnego z tym, co powiedziałam dla People Magazine. Udzieliłam go kilka tygodni zanim trafiłam do szpitala z infekcją jelit.
Chciałabym podziękować moim sponsorom za ich nieustające wsparcie. Przede wszystkim dziękuję moim kibicom za wszystkie przejawy miłości, którymi się ze mną dzielicie…
LV

Pani Vonn nie precyzuje kiedy zamierza wrócić na stoki PŚ.