Być na trybunach w Kitz…
Byłem jednak nie tylko na trybunach, ale też gadałem z paroma zawodnikami. Kjetil Jansrud robił dobrą minę do złej gry. Był wyraźnie zawiedziony. Co prawda mówił o wypełnionym planie, ale… Zapewnił, że jutro dociśnie
Byłem jednak nie tylko na trybunach, ale też gadałem z paroma zawodnikami. Kjetil Jansrud robił dobrą minę do złej gry. Był wyraźnie zawiedziony. Co prawda mówił o wypełnionym planie, ale… Zapewnił, że jutro dociśnie
Wczoraj obejrzałem „Streif – Hell of the Ride”. Film naprawdę robi wrażenie, choć momentami (krótkimi) ociera się lekko o Hollywoodzką naiwność. Ma za to wspaniałą narrację prowadzoną głownie przez Rahlvesa,
Dziś w wieku 85 lat, po bardzo długiej i ciężkiej chorobie odszedł od nas na zawsze niezwykły człowiek – Bogdan Kazimierz „Paku” Rayski. We wczesnych latach powojennych, Kazek był jednym z najlepszych
Kitzbühel – Hanenkamm – Streif. Trzy nazwy tego samego wydarzenia sportowego. Kitzbühel to dziś urocze miasteczko alpejskie pełne drogich i eleganckich sklepów, hoteli i restauracji pieszczotliwie zwane Kitz.
Nie lubię Hannesa Reichelta, choć niechętnie przyznaję, że narciarzem jest świetnym. W zasadzie to nic takiego mi nie zrobił, ale: był jednym z dwóch (jedynie z Beni Raichem) wielkich zawodników optującymi za zmianami w geometrii
Przyznaję, że ze wszystkich konkurencji alpejskich najbardziej lubię oglądać slalomy i to zarówno panów, jak i pań. Chyba nawet bardziej pań, gdyż w tym sezonie kolejność na mecie jest mniej przewidywalna. Jednak to,
W naszej serii prezentującej najlepsze i najtrudniejsze trasy zjazdowe na świecie, kolejną stacją jest szwajcarska miejscowość Wengen. Malownicze miasteczko leżące w Berner Oberland usytuowane jest u stóp ogromnego i przepięknego masywu
Panie nie miały szczęścia i nie pościgały się w ostatni weekend. Najpierw wiatr o huraganowej sile uniemożliwił rozpoczęcie zjazdu, a w niedziele trzeba było przerwać supergigant po tym, jak z mety odfrunęły banery i większa
Trasa w Zagrzebiu to nie alpejska ściana. Jej nazwa Crveny Spust oznacza nic innego, jak „czerwony zjazd”, który w każdym innym kraju poza Chorwacją zapewne byłby niebieski. Kiedyś, o Zagrzebiu mówiło
Święta, świętami, a ścigać się trzeba (Święta Bożego Narodzenia zaznaczam, a nie sezonowych wakacji, jak chcieliby politycznie poprawni). W przerwie pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem mieliśmy dwie premiery dotyczące