Armagedon

Śnieg, zawierucha, mróz i mgła. Chłopaki idą na narty – jak dobrze, że to nie ja!

Ta parafraza znanego żarciku oddaje dzisiejszą sytuację. Moim zdaniem nie dało się wyjść. Opad śniegu i całkowity brak widoczności zadecydowały: „Penio” i ja zostaliśmy z książkami w domu. Mariusz wrócił po dwóch zjazdach, a Marek i „Kondzio” wytrzymali do 13.00, a wtedy dopiero zaczęło się za oknem prawdziwe zło.

Zgodnie z prognozą na www.yr.no pomiędzy 13.00, a 16.00 był najbardziej intensywny opad śniegu. Sypało tak, że z okna naszego apartamentu nie było widać nic. Nieco po nawałnicy, spychacz, na którym pozowaliśmy do zdjęć rozpoczął pracę wypuszczając w niebo kłęby tłustego dymu i klekocząc gąsienicami. Stało się to oczywiście ku naszemu zdziwieniu, gdyż spodziewaliśmy się, iż na parkingu dożywa swych dni, a on proszę odśnieża placyk. Teraz (piszę wieczorem) wreszcie nie pada i jest poważna nadzieja, że juto pojeździmy bardzo dobrze. W ciągu naszego pobytu w Gudauri spadło przynajmniej 1,5 metra śniegu (co widać na załączonych obrazkach). Mamy jeszcze kilka dni, żeby to wykorzystać.

Jutro będzie lepiej i humory nas nie opuszczają.
t.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

puchar świata

Powrót wtorkowego Urbanowicza

Trudno być kibicem narciarstwa (nie tylko w wielkim mieście). Za oknem jesienna smuta, więc fotel, kanapa, sofa i odbiornik TV, kawa albo herbata, śniadanie, murzynek upieczony przez babcię. Dwie Polki na starcie, więc emocje gwarantowane,

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.