Panowie ścigali się w ekskluzywnym Aspen, a panie, po raz pierwszy w norweskim Kvitfjell. Zanim jednak spojrzymy na wydarzenia tego weekendu, kilka słów o poprzednim i sytuacji ogólnej. Pomimo, że wszyscy tak zwani „wielcy
Co roku piszemy o szalonych wyprawach na krańce świata, a przecież większość naszych czytelników to osoby uprawiające narciarstwo rodzinne z dala od pionowych żlebów, szalonych ekspozycji, bezdennych puchów. Tym razem USA nieco
Zacznę od pań. Częściowo przez kurtuazję, ale nie tylko. Po prostu jestem pod wielkim wrażeniem zawodów w Aspen oraz formy Mikaeli Shiffrin. Ciężko jest być zawodniczką konkurencji technicznych w czasach Amerykanki. Doświadcza tego raz
Agnieszka Gąsienica Daniel wracała z USA do Europy w glorii chwały. Po niefartownych startach w Pucharze Świata, w tym samym miejscu – w Aspen – zrehabilitowała się i w NorAm Cup dwukrotnie stawała na podium
Trzecie i drugie miejsce w zawodach z cyklu NorAm Cup, czyli pucharze północnoamerkańskim (tamtejszy odpowiednik Pucharu Europy), do dwudniowy dorobek Agnieszki Gąsienicy Daniel. Nasza jedyna przedstawicielka w amerykańskich Pucharach Świata
Królową w Aspen została… Kathrin Zettel. Druga za Tiną Maze w gigancie i pierwsza w slalomie zdecydowanie zasłużyła na taki tytuł. Zettel już w Sölden pokazała, że do sezonu przygotowana jest znakomicie. Teraz w Aspen
To czego dokonała dziś Kathrin Zettel da się zapamiętać na długo. Ale po kolei. Finałowa rozgrywka Pucharu Świata w slalomie w Aspen stopniowo doprowadzała kibiców i telewidzów do wrzenia, bo kolejne zawodniczki śrubowały wyniki w sposób
Weekend przed telewizorem? Tym razem tylko wieczory, więc w dzień można trenować! Oto plan transmisji z Aspen i Lake Louise w Eurosporcie: sobota – 24 listopada 2012 18:00-19:15 Na żywo Gigant kobiet, 1.
Znów narciarski weekend się zapowiada. Jak mniemamy, znaczna część z nas spędzi go jednak w sposób umożliwiający obejrzenie zawodów Pucharu Świata i śledzenie FIS-ów w Norwegii. Zacznijmy od Polaków. Dwójka naszych
Z powodu totalnego braku czasu podczas pobytu w Aspen, piszę dopiero teraz wracając do Polski. Na X-Games pojechałam tylko ja, dlatego też wszystkie rzeczy, które za mnie robi normalnie trener trzeba