Dziś kolejna zapowiedź Magazynu NTN Snow & More. Znów posługujemy się niewykorzystanymi w drukowanej wersji fragmentami wywiadu, jaki przeprowadziliśmy z Agnieszką Gąsienicą Gładczan, Olą Kluś i Kalą Chrapek. Przypominamy, że rozmawialiśmy w Kaunertalu podczas Niezależnego Testu Narciarskiego. Ponieważ magazyn można już zamawiać przez formularz, a wersja drukowana trafi do dystrybucji lada dzień. Na zakończenie zapowiedzi mamy dla Was smaczek. A jest nim krótki filmik, który nakręciliśmy podczas rozmowy. Niech on wprowadzi Was w klimat tego spotkania…

NTN: Co się dzieje w waszych głowach przed startem, np. w Pucharze Świata? Wyobrażam sobie, że to jest ogromny stres. Ale, z drugiej strony, jesteście otoczone zawodniczkami ze ścisłej czołówki i może to daje Wam jakiś komfort, że nie startujecie z pozycji liderki, tylko gonicie? Czy to nie ma znaczenia?

AGG: Myślę, że dużo łatwiej by nam było, gdybyśmy jechały np. w pierwszej piętnastce – wtedy walczymy na równi. Tak samo na treningach – wtedy potrafię zjechać tak samo, jak te dziewczyny. Bo wiem, że jedziemy w tych samych warunkach. Ale jak przychodzą zawody, to już jesteśmy trochę „spalone” na samym starcie, jak widzimy, że ta trasa się psuje i już są dziury. Na samej trasie traci się dwie sekundy. Wiadomo, że czasami są takie dziewczyny, które się zakwalifikują z 60. numerem, ale to jest rzadkość.

NTN: A jeśli chodzi o samo myślenie w trakcie jazdy? Myślicie tylko o bramkach do przodu?

AGG: Najlepiej jest być na tyle skoncentrowanym, że myśli się tylko o tym, gdzie się jest w danej chwili i jak się jedzie. Co się powinno dalej zrobić. Najgorzej, jak coś rozstroi i zacznie się myśleć o błędzie, jaki się popełniło.

KC: Nie można do tego dopuścić. Jak można zauważyć, wiele zawodniczek popełnia błędy i to jest taka gra, że która popełni ich mniej, ta wygrywa. Trzeba do tego podejść tak, że trzeba walczyć do końca.

AGG: Trzeba analizować dopiero wtedy, jak się przetnie linię mety. Czasami się wydaje, że zrobiło się taki duży błąd, że już w ogóle nie ma sensu jechać. Ale właśnie trzeba się od razu nauczyć niwelować to podczas treningu.

AK: Czasem też się to udaje. Zrobi się jakiś błąd, ale szybko się wraca i jest się w stanie być jeszcze szybszym.

Klimat rozmowy poczujecie oglądając filmik, który sporządziliśmy podczas wywiadu.