
Podsumowanie Pucharu Świata 2025/2026 i mistrzostw świata
Tonio: W poprzednim podsumowaniu, w którym – dość wielkopańsko, jak na warszawiaka zresztą przystało – stwierdziłem niedosyt emocji, ten sezon mógłbym porównać jedynie do narciarskiej dionizji, swoistej wieczerzy: doskonałego, acz