Testy Makro w Maso Corto

Szykuje się dziesiąty już z serii katalog narciarski sprzętu dostępnego w sieci Makro. Możemy poszczycić się współpracą z tą korporacją od początku. Cieszymy się, że my i nasi goście uczestniczymy w tym wydarzeniu ponownie. Jesteśmy w Maso Corto w Schnalstal/Val Senales, a więc Południowy Tyrol pełną gębą! Pogoda dziś jak drut, a więc słońce, bezchmurne niebo, delikatny mróz… Czego chcieć więcej? A co najważniejsze, rozpoczynamy sezon we wrześniu!

Zebrało się tutaj grono naprawdę wytrawnych testerów. Musimy „objechać” 36 par nart, z czego 16 par z oferty dla pań. To chyba rekord w historii Makro :). Oczywiście w ofercie sprzętu narciarskiego nie znajdują się tylko narty. Dziś był pierwszy dzień testów, ale także pierwszy dzień sesji fotograficznej serii ubrań. Działo się naprawdę dużo i choć straty muszą być (do wesela się zagoi, a okulary to się odkupi!), to efekt gwarantowany.

Kobiety stanowią jedną grupę, ale będą także jeździły na sprzęcie męskim. Zostaliśmy podzieleni (przez nieocenionego Michała „Chomika” Szyplińskiego) na trzy grupy (zieloną, białą i czerwoną… – przypadek?). Narty również przyporządkowano do grup: kobiece, popularne, allraound oraz allround z zacięciem sportowym. Wielu z testerów przyzwyczajonych jest do jazdy na sprzęcie wyczynowym, do nart zawodniczych, więc na pierwsze przejazdy musieliśmy wszyscy brać poprawkę. Amatorskie narty jednak znacznie się różnią od komórkowych, lecz po chwili rozjeżdżenia wszyscy mieliśmy frajdę.

Na górę wjechaliśmy o godzinie 7.15. Barbarzyńska to pora dnia i sami nie wierzyliśmy, że widzimy się już na nogach. Mieszkamy w hotelu Kurz. Spotkaliśmy się o 6.30, aby spakować sprzęt, który dzień wcześniej skrupulatnie opisaliśmy. Potem śniadanie po sąsiedzku i przerzucanie sprzętu do kolejki. Na szczęście tutaj w Maso Corto nikt nie robi problemów i mieliśmy zarezerwowany pierwszy wagonik. Przed wejściem do dolnej stacji tworzyły się ogromna kolejka dzieciaków z większymi plecakami niż one same. To szkółki narciarskie, które tutaj zastawiają cały lodowiec slalomami. Jadąc na krześle i wypełniając ankiety testerskie słychać rytmiczne obijanie tyczek. Miód na nasze uszy. My nie jeździmy na tyczkach ani bramkach. Nie do tego zostały pomyślane te narty. To są narty dla osób, które narciarstwo traktują rekreacyjnie, choć nie brakuje modeli o bardziej sportowym zadęciu. Wyniki testów już wkrótce!

Ponieważ tutaj wciąż trwa sezon letni, o godzinie 13.00 zamykany jest wyciąg. Jazda góra-dół od 7.30 i tak daje w kość, więc po wszystkim nie pozostaje nic innego niż wyciągnąć się leniwie na tarasie na górnej stacji w leżakach. Po zjechaniu na dół czekają nas zajęcia w podgrupach. Mimo że boisko piłkarskie otoczone jest siatką, piłka cały czas wypadała gdzieś w pole. Piłka to jedna z opcji obiektów wokół hotelu Kurz. Wszyscy szykują się też na basen. To jedna z najwyżej położonych pływalni 25-metrowych w Europie (przypomnijmy 2300 m n.p.m.), więc nie brakuje tu grup trenujących na wysokościach. A po basenie sauna, kolacja i ciąg dalszy zajęć w podgrupach. Już po pierwszym dniu rozgorzała zdrowa (uffff!) rywalizacja o tytuł gwiazdy wyjazdu. Pretendują Łukasz Kotuchna, Maciej Chylewski oraz dość niespodziewania Agata Wykrota. Więcej zdjęć z testowania, gwiazdowania i opalania już wkrótce w Galerii Snow & More. Z dobrych informacji dla osób interesujących się wspomnieniami byłych racerów, Leszek Wykrota obiecał, że możemy liczyć ataki natchnienia. To znaczy, że wspomnieniami jeszcze nas uraczy!!!

Silną grupę pod wezwaniem stanowią dziś red.red. Tomek Kurdziel i Michał Szypliński, którzy pojechali z wizytę do samego (werble…) Christofa Innerhofera! Dzięki niezastąpionej organizacji turystycznej Południowego Tyrolu udało nam się wprosić do domu „Innera” w Gais. Efektem będzie rozmowa przeprowadzona przez Tomka i niepowtarzalne zdjęcia Chomika. Efekty już wkrótce w Magazynie NTN Snow & More.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

3 komentarze do “Testy Makro w Maso Corto”

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.