Szampański puch pod nartą

Ostatnie dni to prawdziwy atak zimy i to na skalę jakiej nikt się nie spodziewał. Dwa weekendy z rzędu jazda w puchu, najpierw w słowackiej Małej Fatrze, a potem w starym dobrym Szczyrku.

Fatra przywitała nas potworną śnieżycą i wiatrem, ale lasy, gdzie wiatr nie docierał, oferowały doskonałe opcje, choć pokrywa śnieżna nie była jeszcze taka gruba. Wygłodniała puchu dobra polska ekipa tłumnie zjechała do tej miejscówki, nie były nam straszne więc żadne pogodowe niespodzianki.
Następny weekend to już absolutna śnieżna euforia – opad i burza śnieżna jakie nawiedziły Beskidy i Tatry trwały niemal non stop przez dwa dni. Doniesienia z Tatr były wspaniałe i straszne zarazem – z jednej strony gigantyczny opad śniegu, a z drugiej totalny brak widoczności i zamieć. Niższe zalesione góry w rejonie Szczyrku wydawały się być zatem rozsądną opcją, gdzie czekać będzie cała masa dobrej zabawy. Tym samym katowaliśmy z lokalną i przyjezdną gromadą postaci na szerokich nartach lasy Skrzycznego i Małego Skrzycznego.

Niektórzy nawet jak mają szampański puch pod nartą to się nie mogą oderwać od telefonicznych napastników.

W niedzielę w doborowej ekipie wykonaliśmy skiturowy rekonesans w paśmie Policy koło Zawoi. Zgodnie z zapowiedzią dyrektora wycieczki, redaktora Tomka Dębca, miało być mało jazdy i dużo chodzenia. Zlitował się jednak nad nami i udało się zaliczyć dwa fajne zjazdy. Rejon w jakim „spacerowaliśmy” był niesamowity – stary świerkowy las i absolutna dzicz.

Wisienką na czubku tortu był warun jaki pogoda postanowiła zaserwować mi w prezencie urodzinowym. W świetle tak wielkiej jej łaskawości postanowiłem z prezentu tego skorzystać, czego mały efekt można zaobserwować w urodzinowym edicie video.

‬video: http://vimeo.com/35310545

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.