Sandrine Aubert odłącza się od francuskiej kadry narodowej

Sezon ogórkowy w pełni, niektórzy zawodnicy już wzięli się do roboty i trenują do następnego sezonu, inni jeszcze wypoczywają. Nie ma zawodów, niewiele się dzieje, ale mam dla Was kilka informacji z narciarskiego świata. Pierwsza z nich dotyczy Sandrine Aubert.

Zdolna francuska alpejka, specjalistka od slalomu, postanowiła działać w pojedynkę i odłączyła się od kadry narodowej. Nie wiem jakie motywy skłoniły zawodniczkę do tego ruchu – względy osobiste, indywidualny plan treningowy, chęć udowodnienia czegoś poprzedniemu trenerowi, czy może wszystko po trochu? Utrzymanie własnego teamu ma kosztować Sandrine 160000 euro. Trenowanie w pojedynkę nie musi oznaczać poprawy wyników. Być może treningi będą lepiej dopasowane i spersonalizowane pod Francuzkę, ale jest też druga strona medalu. Przecież przez cały sezon alpejka będzie czuć się bardzo samotnie. Zabraknie koleżanek z drużyny, z którymi zawsze można pogadać – jednymi osobami, z którymi spędzi większość czasu będzie ekipa trenerska. Jeśli opiekunowie zawodniczki będą umieli wytworzyć odpowiednią atmosferę, a Sandrine rozpocznie sezon od dobrych miejsc w zawodach, wszystko będzie w porządku. Ale jeśli przydarzy jej się kilka porażek, to w teamie może zacząć zgrzytać. Wyobraźcie sobie sytuację, gdy Sandrine wypadnie w swoim pierwszym przejeździe? W kadrze cała ekipa stwierdziłaby „cholera, szkoda że się nie udało, ale mamy jeszcze kilka zawodniczek – walczymy dalej”. A w jednoosobowej drużynie wszyscy mogą spakować zabawki i jechać do hotelu – to potworne uczucie. Czy decyzja francuskiej slalomistki okaże się słuszna, zobaczymy już jesienią.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “Sandrine Aubert odłącza się od francuskiej kadry narodowej”

  1. A jakby było w Kadrze 20 osób i wszystkie by wypadły w pierwszym przejeździe, to byłoby tranerom znacznie trudniej niż ich kolegom w 40-osobowej kadrze, w której również 20 osób wypadnie na pierwszej bramce przykładowo.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.