Srebrny medalista olimpijski w narciarstwie dowolnym z Vancouver Jeret Peterson został znaleziony martwy w odludnym miejscu w stanie Utah. Amerykanin wywalczył srebro w akrobacjach narciarskich. Według policji popełnił samobójstwo. Nie ujawniono treści znalezionego listu pożegnalnego.
Peterson zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że się zastrzeli. Funkcjonariusze znaleźli go obok samochodu w Lambs Canyon niedaleko Salt Lake City. Wicemistrz olimpijski cierpiał na depresję i był uzależniony od alkoholu. Trzy dni wcześniej aresztowano go za jazdę samochodem pod jego wpływem. Został zwolniony za kaucją. Życie Petersona nie było usłane różami. Przyznał, że w dzieciństwie był wykorzystywany seksualnie. Gdy miał pięć lat, jego siostra zginęła w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę. Był także świadkiem samobójstwa swojego bliskiego kolegi.
Źródło: Polska Agencja Prasowa (fot. wikipedia)