Za nami pierwszy tydzień tegorocznej Kliniki Sportowej NTN. Tak jak pisałem wcześniej, we wtorek zaatakowała nas zima. Zrobiła to na tyle skutecznie, że przez trzy kolejne dni nie mogliśmy wyjechać na lodowiec Hochjoch. W związku z tym trenowaliśmy głównie slalom przy orczyku na dole. Największym zaskoczeniem in plus był piątek. Tradycyjnie na koniec szkolenia zaplanowaliśmy zawody dla kursantów, ale niewiele brakowało, żeby nic z tego nie wyszło. Mimo cudownej pogody kolej linowa nie działała i widmo rozegrania giganta na pólku przy orczyku zajrzało nam w oczy. Sytuację uratował niezawodny Sepp Platzgummer – właściciel hotelu Top Residence Kurz. Załatwił nam wstęp na zamkniętą część trasy na stoku Lazaun. Dzięki temu zorganizowaliśmy najlepsze zakończenie Kliniki Sportowej NTN w historii. Słońce, idealnie przygotowana trasa, gałęzie choinek uginające się pod czapami świeżego śniegu i urozmaicony teren zapewniły bajeczną scenerię. Było to wynagrodzenie średnio udanego pod względem warunków pogodowych tygodnia. Na trasie giganta najlepsza okazała się Dorota Siedlecka, która regularnie zdobywa tytuł mistrzyni Kliniki Sportowej NTN od kilku lat. Wśród mężczyzn tryumfował również nasz stały uczestnik Mirek Lipski. Jak widać regularne uczestnictwo w szkoleniach prowadzonych przez trenerów NTN gwarantuje wysoką formę.
Dziś przenieśliśmy się do Pitztal. W ramach wycieczki krajoznawczej wybraliśmy drogę przez Reschenpass. Widokowo była ona bardzo atrakcyjna, ale zabrała nam pół dnia. Czoko (znany jako człowiek-mapa) tym razem przeciągnął nas przez wszystkie możliwe przełęcze w okolicy. Na szczęście wąskie górskie drogi między dolinami Kaunertal i Pitztal były suche i wypakowany po dach Trafic bez większych problemów sobie z nimi radził. Jutro zaczynamy drugi turnus sportowego szkolenia w nowym dla nas miejscu. Zapowiada się ciężki tydzień – słupek rtęci według prognoz ma się zatrzymywać codziennie w okolicach dwudziestej kreski poniżej zera!
Za kilka dni dam znać jak przebiega pierwsza zimowa Klinika Sportowa NTN w Austrii.
