Puchar Europy na Pitztalu

Wspinając się busem pod dolną stację kolejki na Pitztalu dojrzeliśmy reklamę zapowiadającą Puchar Europy w narciarstwie alpejskim. Ucieszyłem się od razu, bo pomyślałem sobie, że będzie okazja nawiązać kontakty z zawodnikami. Na górze już okazało się, że ścigają się zawodnicy niepełnosprawni. Pierwszego dnia odbywał się supergigant, w dwa kolejne dni – giganty, a ostatniego – slalom. Muszę przyznać, że wypatrywałem reprezentantów Polski podczas zawodów w super-G, ale nikogo nie widziałem. Dopiero podczas giganta spotkaliśmy naszych zawodników. Polska ekipa cieszyła się najbardziej z sukcesu Anny Kosińskiej w slalomie, która zajęła trzecie miejsce w slalomie. Przewodnikiem Ani jest Dariusz Rutkowski. Ania startuje w kategorii osób niewidomych i niedowidzących. Piękna, uśmiechnięta dziewczyna! Trzecie i czwarte miejsce w tej konkurencji zajął Maciej Krężel z przewodnikiem, a raczej przewodniczką Anną Ogarzyńską. Z innych wyników Michał Kłos zajął 14. miejsce a kategorii zawodników „stojących”. Wśród zawodników „na wózkach” (kategoria narciarzy siedzących) Andrzej Szczęsny nie ukończył pierwszego przejazdu. Następnego dnia w drugim gigancie finiszował na 10. miejscu.

Tuż przed startem drugiego przejazdu gigantowego w grupie rozgrzewających się zawodników wypatrzyliśmy Michała Kłosa i trochę mu zawracaliśmy głowę przed startem. Michał wypadł w drugim przejeździe, a szkoda bo jechał naprawdę świetnie!

Przez dwa dni z boku przyglądaliśmy się wyczynom światowej czołówki narciarstwa niepełnosprawnych. Niewiarygodne, jakie trzeba mieć jaja, by dokonywać tak niesamowitych rzeczy. Razem z Krzysztofem Burnetką nawet obiecaliśmy sobie podjęcie próby jazdy z zasłoniętymi oczami i reagowanie tylko na komendy: hop, hop, hop… Rywalizacja na pełnej prędkości, mimo niedoskonałości fizycznych budzi absolutny podziw. Nie tylko kwestia startu w samych zawodach, ale samodzielności przy prostych dla w pełni sprawnych osób czynności, jak na przykład przypinanie nart, zapinanie butów. To jest imponujące, absolutnie optymistyczne i motywujące. Jeśli wydaje nam się, że mamy z czymś problem, teraz już wiem, że są ludzie, którzy na głowie mają jeszcze więcej trosk niż ja, a potrafią się fantastycznie bawić.

Mam prośbę do osób, które się ścigają w ramach sportu paraolimpijskiego: przysyłajcie nam informacje nt. startów Waszych albo Waszych bliskich. Z przyjemnością będziemy je upowszechniać. Adres e-mail: dariusz@ntn.pl

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “Puchar Europy na Pitztalu”

  1. Mało kto wie, że osoby niepełnosprawne są świetnymi sportowcami. Zapraszam na fanpagea Fundacji Katarzyny Rogowiec Avanti :)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.