Poutiainen i Cuche zwycięzcami GS w Soelden 2009

W weekend odbyły się pierwsze zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w sezonie 2009/2010. Pierwsze zwycięstwo wśród pań w tym sezonie zdobyła finka Tanja Poutianien. Włoszki, które prowadziły po pierwszym przejeździe nie wytrzymały napięcia. Denise Carbon spadła na 3 pozycje, a Manuela Moelgg wypadła w 2 przejeździe.

Klasyfikacja kobiet:
1. Tanja Poutiainen FIN 2:24.96
2. Kathrin Zettel AUT 2:24.97
3. Denise Karbon ITA 2:25.28
4. Tina Maze SLO 2:25.80
5. Maria Pietilae-Holmner SWE 2:25.84
6. Anja Paerson SWE 2:25.91
7. Kathrin Hoelzl GER 2:26.16
8. Viktoria Rebensburg GER 2:26.28
9. Lindsey C. Vonn Kildow USA 2:26.35
10. Camilla Alfieri ITA 2:26.43

Nasze reprezentantki Agnieszka Gąsienica-Daniel i Aleksandra Kluś niestety nie ukończyły pierwszego przejazdu :(

Dzień później odbył się wyścig mężczyzn. Didier Cuche startował jako pierwszy i jako pierwszy dojechał do mety :) Jako jedyny potrafił bardzo szybko przejechać dolna, płaską cześć trasy. Drugi był Ted Ligety. W pierwszym przejeździe, gdy na stromym jechał już na biodrze myślałem, że to koniec zawodów dla niego, a tu niespodzianka – stracił tylko 0.36 do prowadzącego. Chyba tylko on i Bode tak potrafią się wybronić. Bode planuje dołączyć do walki w Pucharze Świata od slalomu w Levi 15 listopada. Ciekawe, czy amerykańskie gazety będą mogły napisać „The spectacular comeback of Bode Muller!!”????

Klasyfikacja męższczyzn:
1. Didier Cuche SUI 2:21.45
2. Ted Ligety USA 2:22.05
3. Carlo Janka SUI 2:22.40
4. Massimilliano Blardone ITA 2:22.41
5. Benjamin Raich AUT 2:22.90
6. Kjetil Jansrud NOR 2:23.27
7. Jean-Baptiste Grange FRA 2:23.87
8. Davide Simoncelli ITA, 2:24.03
9. Jean-Philippe Roy CAN 2:24.08
10. Cyprien Richard FRA 2:24.131

Nasz jedyny reprezentant niestety podzielił los Agnieszki i Oli. Oby oni wszyscy mieli więcej szczęścia podczas kolejnych startów :)

Jeszcze na koniec kawałek drugiego przejazdu mężczyzn (tylko taki filmi udało mi się znaleźć w necie;)):
http://www.youtube.com/watch?v=9LgSwKvpniY

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “Poutiainen i Cuche zwycięzcami GS w Soelden 2009”

  1. Didier dokonał cudu w drugim przejeździe :) mając 0.60 sek straty do prowadzącego Ligety’ego na dolnym odcinku trasy ( to słynne totalne wypłaszczenie ) nadrobił 0.60 sek i ponad to wyszedł na prowadzenie z przewagą 0.1 bodajże a nadrobił to na tym odcinku gdzie wszyscy wytracali przewage :D Head ? Mydło ? Serwisanci czy może umiejętność rozkładu siły na narte na plaskich elementach ? :) Jedno jest pewne , Cuche mistrzem giganta :D

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.