Niestety w tym sezonie nie odbędzie się najbardziej prestiżowa impreza na naszym lokalnym podwórku. Z dobrze zapowiadającej się zimy (sowite opady śniegu w grudniu), nic nie wyszło i przez większość sezonu białe były tylko wąskie języki przy wyciągach. W połowie marca deszcz w zastraszającym tempie zmył śnieg w Krynicy, a wraz z nim marzenia zawodników na mistrzowskie tytuły AD 2011.
Trochę to żenujące – rozumiem, gdyby narodowy czempionat kolidował z cotygodniowymi startami naszych w Pucharze Świata, to rozegranie zawodów pod koniec marca miałoby swoje uzasadnienie. Ale w przypadku obecnej sytuacji brak zostawienia sobie awaryjnej „furtki” bardzo mnie dziwi. Już raz, cztery lata temu, aby wyłonić najlepszych Polaków, trzeba było pojechać aż do Włoch. Teraz nie ma na to szans, ponieważ jest za późno. Mistrzyni i mistrza więc nie będzie. Oby decydenci wyciągnęli z tej smutnej lekcji odpowiednie wnioski…
Na osłodę smakołyk znaleziony na youtube.com. Fragmenty przejazdów i wypowiedzi rozdających wtedy karty: Katarzyny Karasińskiej, Dagmary Krzyżyńskiej i Michała Kałwy.
2 komentarze do “Mistrzostwa Polski będą… dopiero w 2012 roku”
Ale punkty pucharu świata są, więc wszystko idzie za*&&&^ :)
i ktos sie przynajmniej interesowal tym, ze są mistrzostwa polski, gdzies bylo o tym wiadomo, nie tak, jak teraz..