Po pół roku od wypadku Mariu Scheiber rozpoczął treningi na śniegu. Uczestniczy w zgrupowaniu męskiej kadry na Hintertuxie prowadzonej przez Andreasa Eversa. Austriak rozbił się na treningu w Chamonix. Złamał nos i obojczyk…
– Radzę sobie wspaniale. Jeśli chodzi o wytrzymałość jest się znacznie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Czuję się naprawdę dobrze. Pierwszych kilka dni na śniegu było naprawdę dziwnych, ponieważ dotychczasowy trening ma zupełnie inne napięcia niż jazda na nartach. Czuję trochę kolana, ale to nie problem. Przyzwyczaiłem się do tego trochę przez ostatnich kilka lat – powiedział Scheiber.
Austriak weźmie udział w treningu kadry szybkościowej w chilijskim Portillo od 18 sierpnia.