Kontrast

„Kapeluchów mi tu nie potrzeba” – AKN FIRN
Jeżeli chciałbyś kiedyś studiować na Politechnice Śląskiej i dołączyć do sekcji narciarskiej tej renomowanej uczelni, to jest pewne, że zaliczysz „jesteś-zerem-interview” z Ciotką- szefem/prowadzącym/katem w/w sekcji. Wbrew pozorom jest to bardzo miły akcent, a Ciotka okazuje się być cudowną kobietą, dbającą o to, żeby przypadkiem przez moment nie przeleciało Ci przez głowę, że będziesz słabiej ćwiczył na cotygodniowym treningu, słabiej pojechał na zawodach, bądź hańbił dobre imię sekcji. Ale to jeszcze nic… Ciotka nie jest jedynym weryfikatorem Twoich umiejętności (i nie mówię tu o tych narciarskich). Wiesz co to jest fran? Nie? To na pewno się dowiesz, jeśli nie na pierwszym treningu, to na pewno na najbliższym balecie (prawdopodobnie po pierwszym treningu).
Byłeś kiedyś na zajebistej imprezie? Przyjdź na imprezę z AKN Firn, to zmienisz zdanie :]
Niestety nie jestem na bieżąco z tym co się dzieje w sekcji, bo obecnie posiadam status „warszawskiej szmaty” (Ciotka ©), więc może jakiś gliwiczanin się wypowie… ;)

„Nie ważne, że nie umiem jeździć, ważne że pomalowałem banner, więc mogę  jechać za darmo na wyjazd jako instruktor” – AZS SGH
Taaaaaak… SGH… Parafrazując chomikowy tekst – „Czemu zmierzasz na dno sekcjo?”. Właściwie, ciężko nazwać sekcją narciarską ekipę ca. 6 riderów i 20-kilku osób zjeżdżających jak mogą, w międzyczasie myślących jak wepchnąć się na sekcyjny wyjazd. Oprócz regularnych startów w zawodach w sezonie, sekcja organizuje ok. 5-6 wyjazdów zagranicznych. Każdy (teoretycznie) z członków może pojechać na 1-2 wyjazdy za darmo w roli instruktora o ile: zorganizuje wyjazd (wtedy na pewno jedzie), pomaluje banner, postoi na standzie promującym sekcję/wyjazd/imprezę oraz jakkolwiek zasłuży się na poczet sekcji. Teoretycznie – idealny trening przedsiębiorczości, w końcu to Szkoła Główna HANDLOWA, ale przecież ważne są przede wszystkim treningi, osiągnięcia sportowe, a nie jakieś pedalenie się :P
What is more – SGH, prestiżowa polska uczelnia, ale żeby sypnąć jakąś kasę, to „Proces” Franza Kafki jest banałem.

Ale jakie są wnioski? Po lekturze artykułu Chomika oraz mojego widać, że problem jest ten sam – ludzie. Niestety narciarstwo (jazda sportowa) nie jest dla wszystkich priorytetem. Wynika z tego, że sukcesy narciarskie również. Zarówno AMP, jak i Wintercup są reklamowane jako meeeega imprezy, ale sprowadza się wszystko do tego, że niektórzy tylko imprezują, zamiast np. zbluzgać Chomika i wlać mu 0,001 :P

Rozpoczynając ten artykuł, nie myślałem, że ostatecznie wyjdzie mi żal.pl, ale tak to chyba jednak wygląda.. :)

Czołem! >:)

Autor: Tolo

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

12 komentarzy do “Kontrast”

  1. W komentarzu do artykułu zacznę od błędu, który moim zdaniem wszystko wyjaśnia, a pojawił się w przyjętych założeniach, „SGH, prestiżowa polska uczelnia”. Może to i faktycznie polska uczelnia (SGH SGPIS), ale na pewno nie prestiżowa przynajmniej na moim „podwórku”. Drugi błąd we frazie to użyta forma „uczelnia”, którą nazwał bym adekwatniej szkołą, zresztą sami się tak nazywają ;-). Wnioski wyciągnięte przez Ciebie TOLO są tylko potwierdzeniem stereotypu, który chyba w przypadku wymienionej szkółki prawdziwym pozostaje.

    Pozdrawiam,
    Maciek

    Odpowiedz
  2. Nie ukrywam, iż celowo użyłem niektóre cytaty ;) Czasy się zmieniają, a poziom na uczelniach wyrównuje..
    Tak w ogóle, to…. Wyszło na to, że AKN jest cacy, a AZS SGH beee, ale do końca tak nie jest, bo (prawie/nie zawsze) wszyscy potrafią się zorganizować i działa to jak dobra firma, tylko szkoda, że tak mało osób uczestniczy też w tej drugiej, a właściwie pierwszej, bo ważniejszej części- sportowej. To takie moje przemyślenia post factum ;)

    Odpowiedz
  3. SGH’owi niestety jeszcze dużo brakuje do Śląska więc nawet przeniesienie go na Śląsk raczej nic nie pomoże..SGHowi przede wszystkim potrzebne są zmiany wewnątrz, bo niby „fajna”(?) uczelnia, tylko pod tym wzgledem,że ktoś kiedyś nadał jej miano „prestiżowej”. Niestety z doświadczenia mogę powiedzieć,że dużo jej brakuje do innych uczelni, i mam nadzieję, że ten jej „prestiż” się skończy i ludzie przejrzą na oczy jak to naprawdę jest.. I nie jest to kwestia położenia geograficznego (co za bzdura), a całej uczelni, jaka jest struktura, atmosfera etc. Zmiany są potrzebne, a w tym przypadku możnaby powiedzieć, że koniecznie…

    Odpowiedz
  4. obie części są ważne… to sport akademicki a nie mistrzostwa świata…. troszkę więcej luzu…. miękka noga jeszcze nikomu nie zaszkodziła a wielu osobom nawet pomogła :) (poparte wieloletnimi badaniami…..) bawcie się tym co robicie… powodzonka….. i do zimy… :))))

    Odpowiedz
  5. 1 Drogi Maćku mam wrażenie, że nie wiele masz wspólnego z SGH- dobra rada dla Ciebie – Nie wypowiadaj się jeśli nie znasz do końca tematu.
    2 Wybór uczelni jest kwestią dobrowolną – jak się uważa coś za dno to nie powinno się tam pchać :)
    3 Podobnie jest z sekcją , drogi Witoldzie:) Na szczęście miałam okazję Cię już trochę poznać i wiem ,że w gruncie rzeczy to nie masz nic złego na myśli – dobra rada dla Ciebie – Gadać każdy potrafi, jeśli naprawdę chcesz coś zmienić to coś zrób :P ( załatw salkę do ćwiczeń, zorganizuj wypad na trening…)
    4 Proponuję więcej nie wracać do tego żenującego tematu.

    Odpowiedz
  6. Im dalej od uczelni tym większy prestiż- to akurat można przypisać każdej jednostce, bez względu na charakter. Ta cała gloryfikacja Śląska jest po prostu śmieszna- skoro jest tam tak dobrze, to co sprowadza was na SGH? Lub czy jakikolwiek zrozpaczony SGHowiec wyjeżdża na mosty ekonomiczne na Śląsk, żeby choć przez semestr doświadczyć nieporównywalnej atmosfery? Jeśli chodzi o uczelnie ekonomiczne, to na SGHu jest przynajmniej jakaś selekcja- kto się nie nadaje, ten płaci i to bardzo dużo- stąd też szeroko propagowana zła opinia o uczelni, bo skoro już płacą to by chcieli bardzo dużo, ale nie dostaną, bo z siebie dali za mało. Gloryfikować SGHu nie zamierzam, ale rozgoryczone komentarze typu 'jaki to ten esgieh jest straszny’ są jak dla mnie dość przesadzone. Jeśli chodzi o atmosferę, to przy tak dużej ilości osób jest niewyobrażalne, żeby nie trafić w dokładnie to co się lubi. Stąd też 'wyścigowe szczury’ zawsze były i są w mniejszości, a jeśli ktoś nie potrafi odnaleźć swojej ekipy, to raczej jego własny problem, a nie samych ludzi na uczelni- atmosfera jest taka, w jakiej chce się przebywać. Jest jednak coś, czego możemy Śląsku ewidentnie pozazdrościć- lojalności. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek z sekcji Polibudy pojechał po własnej sekcji publicznie i to zupełnie wybiórczo, nie pokazując ani jednego atutu sekcji. Myślę raczej, że złe słowo o sekcji im przez gardło nie przejdzie i bardzo dobrze! Krytyka jest bardzo prosta i loża szyderców znajdzie się zawsze, gorzej z ludźmi, którzy coś zmieniają (na lepsze), ja liczę na tych drugich

    Odpowiedz
  7. Niestety jeśli chodzi o SGH to nawet jak się chce coś zrobić, wyjdzie się z jakąś inicjatywą, to ich zajebista „polityka” na to nie pozwoli…

    Odpowiedz
  8. „Im dalej od uczelni tym większy prestiż- to akurat można przypisać każdej jednostce, bez względu na charakter” eeee… what’s up doc?? Nie rozumiem tego zdania. Że niby ktoś siedzi np. w Warszawie, to mówi, że uczelnia w Lizbonie jest najlepsza? No i co?
    Nie rozumiem też innej kwestii- to było przypadkowe porównanie uczelni ze Śląska i uczelni z Mazowsza, więc po co takie najeżdżanie na Śląsk? Może to przypadek, ale wychodzi na to, że do AKNu trafili ludzie, którzy są zainteresowani jazdą na nartach i przy tym się świetnie bawią, a do SGH Ci którzy, oprócz jazdy i zabawy wolą się też zająć przedsiębiorczością.
    Bzdurą jest też pisanie o selekcji na SGH. Moim zdaniem na każdej uczelni znajdą się osoby, którym mniej zależy na nauce, albo im nie wychodzi, więc płacą. A większość osób jeżeli płaci, to wymaga.. tylko nie wiedzą, że ta zasada nie działa zawsze :]

    Odpowiedz
  9. Kto płaci ten wymaga?? Bzdura! Każdy wymaga, nie tylko ten co płaci.. Kwestia jest tylko tego,że niektórzy wymagają więcej, a niektórzy mniej..

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.