GAP2011 część VII

Dziś ostatni dzień mistrzostw. Dla mnie najbardziej ekscytujący. Uważam, że oglądanie slalomu dostarcza znacznie więcej emocji niż konkurencji szybkościowych. Dodatkowo trasa w Garmisch (a może Partenkirchen – to ważne, gdyż między tymi dwoma dzielnicami trwa zacięta rywalizacja we wszystkim) jest tak usytuowana, że z mety widać prawie wszystko. Kto nie załapie się na najciekawsze momenty „live”, może obejrzeć powtórkę na jednym z dwóch ogromnych telebimów. Ciekawe, że większość zgromadzonych na mecie ludzi „robiących media” ma kompletnie w przysłowiowym „gdzieś” sportowy wymiar imprezy. Oni czekają wyłącznie na sensację. Może ktoś złamie nogę, albo się rozpłacze?

Najbardziej denerwująca jest algierska gwiazda francuskiego Eurosportu. Facet z największą na świecie czapą z futra lisa na głowie (zasłania wszystkim widok) i metrowymi, czarnymi dredami. Jest tam wyłącznie po to, żeby się lansować i chyba jeszcze nigdy nie spojrzał na stok. Gość nie może zrozumieć, że jedynie kolor jego skóry w naszym politycznie poprawnym, kretyńskim świecie sprawił, że jest gwiazdą programu narciarskiego. Pełna żenada.

Pretendentów do tytułu jest tak wielu, ze trudno wskazać tego jednego, jedynego. Dla mnie najbardziej prawdopodobne jest zwycięstwo Jean Baptiste Grange’a, choć bardzo bym chciał, żeby w trójce zmieścił się Pranger i któryś ze Szwedów. Zobaczymy.

Na marginesie:
Nową Lange Girl 2011 tutaj w Garmisch wybrana została Dominique Gisin ze Szwajcarii. Wygląda olśniewająco i na nartach też sobie radzi. Szwajcarka o dosłownie mały włos zaprzepaściła złoto w super gigancie omijając bez powodu przedostatnią bramkę. W sesji dla Lange wygląda za to bosko.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

volkl

100 lat firmy Völkl

Firma Völkl… Niemiecka precyzja. Narty, które odegrały wielką rolę w moim życiu. Prawdopodobnie nie tylko moim. Już ich bardzo specyficzna i utrzymywana od lat w tym samym stylu szata graficzna robi

schwarz

Sölden – dzień drugi

Niestety, niestety. Pogoda w drugi dzień zmagań w Sölden nie była już tak łaskawa, jak w sobotę. Nad doliną od czwartku wisiała groźba Fohnu, czyli wiatru halnego. Wreszcie w nocy z soboty na niedzielę masy

gut-behrami

Inauguracja – pojedynek weteranek

Lepszej inauguracji alpejskiego Pucharu Świata nie mogliśmy sobie wyobrazić. Piękna, słoneczna pogoda, stoki delikatnie przyprószone świeżym śniegiem, a na starcie cała światowa czołówka gigancistek. Wśród startujących pań, dwie

stalkant

Wróżenie z kuli – przed nadchodzącym sezonem PŚ

Możemy tu wypisać kilka banałów o upływie czasu. Przedstawimy jednak fakty. Alpejczycy trenują już na południowej półkuli w Nowej Zelandii czy Ameryce Południowej. A u nas w kraju Stalkant FM, samozwańcze medium narciarskie

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.