Dzięki Bogu nic się nie stało

Marcel Hirscher otarł się o śmierć. Cudem tylko uniknął zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem. Miał do wyboru „czołówkę” albo drzewo. Wybrał drugi wariant, czym uratował życie. Samochód (Audi R8) idzie do kasacji. Do wypadku doszło w austriackim Abtenau. 23-letni mieszkaniec Salzburga został wypuszczony ze szpitala po krótkich badaniach.

Szczęście mnie nie opuściło i zareagowałem bardzo szybko i udało mi się uniknąć zderzenia czołowego. Uderzyłem w drzewo, ale to był lepszy wybór. Dzięki Bogu nic się nie stało. Jestem ogólnie obolały, ale to nic poważnego: kilka zadrapań i ból głowy. Zważywszy na te okoliczności, to całkiem nieźle. Dobrze, że nikomu się nic nie stało. Mam nadzieję wrócić do treningu bardzo szybko.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

1 komentarz do “Dzięki Bogu nic się nie stało”

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup 2022/2023

Już od kilku lat Gadające Głowy z zawodów finałowych ukazują się wiosną. Powodów jest kilka: po pierwsze podczas maratonu wieńczącego akademicki sezon powstaje tyle materiałów, że nie ma czasu ani na montaż,

87

No i zrobiła to! Zwycięstwem w sobotnim slalomie Mikaela Shiffrin ustawiła poprzeczkę największej liczby zwycięstw o jedno oczko wyżej od osiągnięć legendarnego Ingemara Stenmarka, a dzień wcześniej w gigancie wyrównała rekord. Patrzyłem

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.