Tak mi się zebrało na skomentowanie. Kale Pallander znów rozwalił nogę. Tym razem urwał sobie kolano. Wcześniej trzy lata wracał do dyspozycji po złamaniu kości piszczelowej. Facet ma 34 lata. Czy wróci do sportu? Czy zbierze jeszcze siły? Pamiętamy sprzed lat kilku walkę o nogę i sport zarazem Hermanna Maiera. Dlatego się ścigają. Dlatego ryzykują zdrowie i życie. Tacy faceci mają ikrę. Jaja po prostu, bo wiedzą, że w każdej chwili coś się może stać.
Narciarstwo to sport, w którym balans między jechać a lecieć jest często mocno zachwiany. Wielki szacun w tym miejscu dla wszystkich, którzy nie poddają się losowi, podnoszą głowę, zaciskają pięść i cisną po bandzie dalej. Dlatego wyścigi…, sport w ogóle wymagają niesłychanej twardości charakteru. Cześć i chwała Bohaterom. W każdych okolicznościach.
poza tym co napisane
Sprowokował mnie ów napis znaleziony w internecie (za sprawą Piotrka Domownika, który unimogiem śmiga teraz po marokańskich bezdrożach). Tłumaczyć dalej czy to oczywiste?
5 komentarzy do “Dwie kulki do ścigania”
dodałbym do listy sportów cycling (armstrong) :D
tylko czy jest jakiś cyclingowy slogan w tym sensie?
Oj, tak Tiger. Zdecydowanie. Tak mi się jakoś pomyślało na szybko tylko o tych dwóch. Ale nazwisk wielkich nie brakuje. A kobiety, które rodzą dzieci a potem cisną na top?
d.
A’propos pech polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=qLle5b8gWdM
:)
Mój ulubiony smaczek kolarski to – It never hurts less it only gets faster :D