AZS Wintercup Kluszkowce – trzy najlepsze slalomistki za burtą, Habrat i Szczepanik dominują

Druga eliminacja AZS Wintercup odbyła się w piątek 7 stycznia w Kluszkowcach na bardzo atrakcyjnej czerwonej trasie, która została oddana do użytku w zeszłym roku. Kolejne zwycięstwo w slalomie odniósł Mateusz Habrat, z którym jak dotąd nikt nie może nawiązać walki w tej konkurencji. W gigancie triumfował Wojciech Szczepanik. Swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie odnotowały Katarzyna Leszczyńska (gigant) oraz Urszula Horeczy (slalom).

OBEJRZYJ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KLUSZKOWCÓW NA SKIFOTO.PL

Urozmaicona trasa w Kluszkowcach to idealne miejsce do rozegrania zawodów. Konfiguracja terenu gwarantuje, że w czasie przejazdu uczestnicy nie będą się nudzić, a zróżnicowane nachylenie sprawdza umiejętności jazdy po płaskich oraz stromych fragmentach trasy.

Do giganta organizatorzy wykorzystali całą dostępną długość stoku, także najlepsi alpejczycy musieli poświęcić prawie 40 sekund na dotarcie do mety. To całkiem dobry wynik, jak na akademickie ściganie. Walczące najczęściej o zwycięstwo Karolinę Klimek i Karolinę Mrózek pogodziła Katarzyna Leszczyńska, zdobywając pierwsze miejsce z przewagą 1,01 s. nad drugą na mecie „Mrózką”. Rywalizację zdominowały zawodniczki AWF Kraków, które zajęły miejsca od drugiego do piątego.


Katarzyna Leszczyńska była w Kluszkowcach nie do pokonania

Walka o złoto u panów była nadzwyczaj ciekawa. Po pierwszym przejeździe z przewagą 0,18 s. nad Mateuszem Habratem prowadził Wojciech Szczepanik. W drugim przejeździe „Matson” popisał się najlepszym czasem, ale wystarczyło to tylko na zmniejszenie straty do 0,12 s. i Zakopiańczyk musiał zadowolić się srebrem. Ponieważ przewaga zwycięzcy była niewielka, to Wojtek zaoszczędzi na maszynkach do golenia* przynajmniej do 21 stycznia – zakład rzecz święta! Trzeci na mecie zameldował się zwycięzca z Harendy – Adam Wójtowicz, ze stratą 1,34 s.


Wojciech Szczepanik w drodze po złoto

Jeśli bukmacherzy przyjmowaliby zakłady na zawody AZS Wintercup, to w piątek mieliby złoty dzień. Nie spodziewam się, żeby ktoś typował inne zawodniczki na podium slalomu niż Karolinę Klimek, Karolinę Mrózek i Katarzynę Leszczyńską. A tu niespodzianka – żadna z dziewczyn z wielkiego trio nie dojechała do mety! Na potknięciu koleżanek skorzystała Urszula Horeczy, która stanęła na najwyższym stopniu podium. Druga była zawsze uśmiechnięta Zuzanna Małysa, a trzecia Katarzyna Mrowca.


Urszula Horeczy najlepiej poradziła sobie z selektywną trasą slalomu


Przygotowania przed slalomem

Slalom był ustawiony bardzo ciasno, niewielu zawodników osiągnęło metę bez przygód na trasie. Dużą klasę pokazał Mateusz Habrat, który wręcz znokautował rywali. Wojciech Szczepanik, który odnotował drugi czas, miał niemal trzy sekundy straty! Brązowy medal zdobył Michał Rajzer, tracąc do zwycięzcy 4,52 s.


Mateusz Habrat w nokautującym przejeździe

Obsługa techniczna działała naprawdę sprawnie – wszystko odbywało się bardzo szybko, nie widziałem, żeby były jakieś dłuższe, niezaplanowane przerwy. Jedyne, nad czym mogliby popracować organizatorzy, to trochę liczniejsze obsadzenie trasy sędziami – niestety zbyt duże zaufanie do idei fair play zawodników może w przyszłości wpłynąć na rzetelność wyników.

OBEJRZYJ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KLUSZKOWCÓW NA SKIFOTO.PL

Szkoda, że tak mała garstka osób została na dekoracji zwycięzców. Organizatorzy na prawdę przyłożyli się do tego elementu – zobaczcie na zdjęciach, jak ładnie jest wokół podium. Gdyby chociaż połowa z tych 150 startujących osób została pół godziny po zakończeniu zawodów…

Wyniki kobiet w pliku PDF
Wyniki mężczyzn w pliku PDF


Nowa tablica z grafiką AZS Wintercup uatrakcyjnia wizualnie dekorację zwycięzców

Ponieważ jesteśmy medium interaktywnym, to zawsze chętnie dyskutujemy z naszymi czytelnikami. Zawodnicy również przeglądają internetowe relacje – jedni nie zwracają uwagi, a inni bardzo przejmują się komentarzami anonimowych „ekspertów”. Z dyskusji pod relacją z poprzedniego Wintercupu wnioski wyciągnął Adam Wójtowicz – na starcie w Kluszkowcach pojawił się z ogromnym worem Rossignola, do którego zamierzał zbierać sekundy. Wór był na tyle pojemny, że zmieściły się tam również dwa komplety pampersów – jeden na gigant i jeden na slalom. Ku niezadowoleniu „fanów” Wójta, jak na razie zawartość stanowi 0,54 s. z pierwszego przejazdu giganta oraz 0,80 s. z drugiego. Do tego kilka łez ze slalomu, którego Adam nie ukończył. Trasa była całkiem stroma, ale z tego co zaobserwowałem, pampersy nie były używane. Także Wojowniku Dżedaj i gregorgrosie jest szansa, że na następnych zawodach wór zacznie się powoli wypełniać i na koniec sezonu będzie wypchany po brzegi – czas pokaże. Może trasa nie była wystarczająco twarda, nie wiem – przekonamy się, jak przyjdą siarczyste mrozy.


Adam Wójtowicz – po Kluszkowcach ma w swoim worze 1 i 1/3 sekundy


Zuza wiezie na metę zapasowy wór zrobiony z kurtki

Kolejne zawody AZS Wintercup odbędą się 21. stycznia również w Kluszkowcach. Będzie to zarazem pierwsza eliminacja Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza.

OBEJRZYJ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KLUSZKOWCÓW NA SKIFOTO.PL

* Może Wojtek napisze w komentarzu o szczegółach zakładu jaki zawarł w grudniu… Poproście go!


Zakład rzecz święta!

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

13 komentarzy do “AZS Wintercup Kluszkowce – trzy najlepsze slalomistki za burtą, Habrat i Szczepanik dominują”

  1. Drogi Panie Autorze!!!
    Pisałem że na „stromym” i „twardym”!!!!!!!! twardo może było ale stromo nie wydaje mi się!!!!poza tym na tak „strasznie długim” gigancie (30kilka sekund) i „niesamowicie podkręconym” ciężko by było odjechac kolegom, z tak zwanego Pucharu Świata!
    Oczywiście mogę się mylic, i mamy tu do czynienia z naprawdę wielkim talentem, który mógłby wrócic do zawodów FIS (przecież tak dobrze szło) @http://www.fis-ski.com/uk/604/613.html?sector=AL&listid=&competitorid=100957&type=result Pozdrowienia z Imperium:*:*:*:*:* niech moc będzie z wami!!!!!

    Odpowiedz
  2. Świadomy wiary Wojowniku Dżedaj…jeżeli już jesteśmy tak szczegółowi, to gdybyś przyjrzał się wynikom, to trasę giganta w „(30kilka sekund)” pokonało tylko trzech zawodników, w tym nota bene Wójt, (pozostali ponad 40kilka sekund lub więcej)
    Założę się że Hans z pełnym pampersem najechałby Ci więcej sekund niż jesteś w stanie uzyskać w dwóch przejazdach, chyba że napiszesz ile pojechałeś w Kluszkach na „płaskim” to wtedy będziemy wszyscy pozbawieni wątpliwości :)
    Ad claritatem: rozmawiamy tu o WinterCup’ie a nie FISach…
    I czy z tym się zgadzasz, czy nie – Wójt wraz z Wojtkiem, Matsonem, Sołtysem czy Kotuchną jest czołowym zawodnikiem tego cyklu.
    Możesz Adama nie lubić, ale przynajmniej bądź obiektywny!

    Koniec i bomba, kto się nie zgadza ten trąba!

    Odpowiedz
  3. Zdeklarowałem się na początku grudnia, że nie ogolę się dopóki nie poprawię fis punktów, albo zdecydowanie nie wygram gs i sl Wintercup. N arazie formy nie ma i bródka rośnie:)

    Odpowiedz
  4. Drogi wujku goła dupo!!!
    Napisałem że mogę się mylic, i że mamy do czynienia z prawdziwym polskim talentem! Tylko czemu ten talent nie wykaże się na zawodach o wyższej randze!!! Ja osobiście nie startuje w Winter Cup’ie iż gdyż ponieważ jestem za młody, ale za rok uwidzimy jak to bedzie :D
    Pozdrowienia od Obi-Wana Kenobiego!
    a i nie to że ja Adama nie lubię! po prostu nie lubię cwaniaków!!!!

    Odpowiedz
  5. Kotuchna to naprawde sama szpica ale raczej welt kupu. Gdyby wziac turyste z jurgowa i pojezdzic tyle co kołti to mysle ze bylby lepszy, a co do Adama to podobno ma swojego prywatnego trenera i 10 razy wiecej dni na nartach niz np. matson
    Puzdruffki !

    Odpowiedz
  6. Jeszcze dodajmy to, że matson ma problemy z kolanem i był z dwa razy w sezonie na narcie gigantowej! a i tak lepsiejszy:D:D

    Odpowiedz
  7. panowie moze panie nie wiem.
    no musze przyznac ze niezmiernie mi milo ze taka dyskusja min. na moj temat, ale prosze Was jak juz gadacie glupoty to przynajmniej miejcie jaja i podpiszcie sie imieniem i nazwiskiem a chowajcie sie za ksywkami jak przestraszone psy.
    pozro

    Odpowiedz
  8. pomijając całą kłótnię, do której nie chcę się przyłączyć to życzę wojtkowi, zeby nie musiał wyglądać jak Lizeroux w zeszłym sezonie ;)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

magazyn ntn snow & more

Drugi numer NTN Snow & More już w sprzedaży!

Drodzy narciarze i miłośnicy sportów zimowych! Z ogromną przyjemnością prezentujemy Wam drugi numer NTN Snow & More na sezon 2024/2025! Zima tuż za rogiem, stoki w alpach pokryte świeżym śniegiem,

nowe narty

Nowości w świecie nart na 2024/2025

Tradycyjnie na początku sezonu rzucamy garść newsów. Z mnogości mniej lub bardziej udanych innowacji technicznych staramy się wybrać te najbardziej wartościowe. Skitouring, freeride, allmountain czy jazda po przygotowanych trasach –

maxx booldożer

Słodkie życie zwykłego instruktora

Osrodek narciarski X gdzieś we Włoszech, grudzień, godzina 6.35. Budzik przeszywa i ogłusza. Za oknem jest jeszcze ciemno. Buty, kask, bidon, rękawiczki – w plecaku. Wkrętarka z zapasową baterią, wiertarka, klucz

braathen

Cały we łzach – po pierwszym gigancie sezonu

Szast-prast, i ani się obejrzeliśmy, jak rozpoczął się kolejny alpejski sezon. Tradycyjnie pierwsze zawody odbywają się w ostatni weekend października w austriackim Sölden, na wymagającej trasie lodowca Rettenbach. Nigdy

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.