Powtórka z rozrywki, czyli te same osoby co w gigancie stanęły na najwyższym stopniu podium również w slalomie. Akademickimi mistrzami Polski w tej konkurencji zostali Anna Berezik (AWF Kraków) i Jakub Ilewicz (AWF Katowice). Tak jak Ania Berezik była klasą sama dla siebie i z bezpieczną przewagą zapewniła sobie triumf, tak Kubie Ilewiczowi mogło się zrobić gorąco za metą drugiego przejazdu. Na tablicy wyników pojawiła się cyfra 2 oznaczająca, że „Baton” uzyskał drugi czas tego przejazdu. Po chwili jednak wyświetlił się łączny czas i okazało się, że przewaga wypracowana w pierwszym zapewniła mu złoty medal. Świetnie w drugiej próbie spisał się Wojciech Szczepanik, który znów idealnie połączył umiejętności freeride’owe i racingowe. Trasa szybko się degradowała i po kilkunastu zawodnikach zrobiła się koleiny. Nie było ani twardo, ani miękko. Śnieg zapadał się pod nartami. Trafnie skwitowała panujące warunki mistrzyni Polski tuż po minięciu linii mety:

Ciężko było. Było paskudnie, okropnie. Nie pamiętam już takich na AMP-ach, ale trzeba było jakoś dać radę. Nie chciałam zdobyć niczego innego, tylko złota. Udało się!

Anna Berezik jedzie po złoto.

W podobnym tonie o trasie wypowiadał się Ilewicz:

Ciężko było, drugi czas przejazdu. Trasa bardzo rozwalona. Wypracowałem przewagę w pierwszym, nie było twarde, ani miękkie, grudy lodowe, nie można się było oprzeć na dolnej narcie, bo odjeżdżała…

Jakuba Ilewicza mistrzowski przejazd. Wygrał z zamkniętymi oczami!

Na drugim stopniu podium stanęła Katarzyna Leszczyńska (ASP Warszawa). Jej strata do zwyciężczyni sięgała półtorej sekundy. Brązowy medal wywalczyła Alicja Będkowska (Akademia Leona Koźmińskiego Warszawa). Medale wśród mężczyzn wywalczyli wspomniany Wojtek Szczepanik oraz Jakub Gajewski-Głodek (ALK).

WYNIKI SL – kobiety

WYNIKI SL – mężczyźni

Podwójna srebrna medalistka AMP 2013 Katarzyna Leszczyńska.

Wojtek Szczepanik był najszybszy w drugim przejeździe.

Alicja Będkowska jedzie po brązowy medal.

Jakub Gajewski-Głodek.

Jeszcze coś o „Batonie”. Sezon w jego wykonaniu był wybitny. Wygrał wszystko co mógł. Zdominował cykl AZS Winter Cup, za co otrzymał w nagrodę samochód! Do kompletu dorzucił właśnie dwa złota Akademickich Mistrzostw Polski. Fakt, ubył mu jeden istotny rywal, Mateusz Garniewicz, który w tym sezonie na AMP-ach się nie pojawił.

AMP-y pod czujnym okiem szefostwa: Krzysztof Całka, prof. dr hab. Marek Konopczyński oraz Dariusz Piekut.

Dziś pogoda była zupełnie „nieAMP-owa”. Ciężkie ołowiane chmury wisiały nisko, jakby miało lada chwila lunąć. Na szczęście mimo prognoz było sucho, ale ciepło. Trzeba przyznać, że poziom ścigania imponująco rośnie. Przyjemnie się patrzy na to jak prezentują się już nie tylko najlepsi, ale grono kandydatów do zamieszania w czołówce powiększa się. Wyróżnić trzeba Huberta Knurowskiego (UMe Łódź), który uplasował się tuż za podium w swoim debiutanckim starcie.

Ceremonia kwiatowa. Medalistki Akademickich Mistrzostw Polski w slalomie.

Wielka trójca. Najlepsi slalomiści wśród studentów na rok 2013.

Radość mistrzyni.

Reakcja kibica na popisy najlepszych narciarzy wśród studentów i najlepszych studentów wśród narciarzy.

Na pocieszenie dla Ernesta S.

Kolejne AMP-y już za rok. Zapewne w tym samym miejscu – na Harendzie w Zakopanem. Aby wzmóc dobre wrażenia dziś wieczorem odbędzie się uroczystość wręczenia nagród w Dworcu Tatrzańskim. Oj, będzie się działo!