Drugi dzień Akademickich Mistrzostw Polski w Narciarstwie Alpejskim 2012 okazał się dniem trudnym. Podobnie jak wczoraj plusowa temperatura utrudniła skutecznie zadanie zarówno zawodnikom jak i obsłudze trasy. Było miękko i szybko tworzyły się rynny i bandy. Skuteczna jazda wymagała wirtuozerii. Mimo wszystko najlepsi sobie radzili wybornie w tych weryfikujących warunkach. Znów dużo wypiętych nart, upadków i efektownych lotów. Eliminacje strefy Wschód wygrała Karolina Klimek (AWF Kraków), a na Zachodzie najlepiej dwa przejazdy pokonała Dorota Kaczmarek (UMe Wrocław). Wśród mężczyzn Jakub Ilewicz (AWF Katowice) chyba chce odegrać się za wczorajszą wpadkę – przewrócił się w pierwszym przejeździe finałowym. Dziś pewnie wygrał kwalifikacje strefy zachodniej. Na pierwszym miejscu z grupy Wschód do finałów wszedł Jakub Hładowczak (AWF Kraków).
Karolina Klimek zdominowała rywalizację strefy wschodniej.
Tak, to były mocno bobslejowe warunki i trzeba było jechać na „miękkiej nodze”, ale chyba większość z nas ma dzisiaj miękką nogę.
– mówiła Karolina, która z wrodzoną skromnością przyznała, że „udało jej się eliminacje wygrać”. Dla przypomnienia wczoraj została złotą medalistką AMP 2012 w slalomie gigancie. Przewaga zakopianki reprezentującej krakowską uczelnię była imponująca. O ponad sekundę wyprzedziła Katarzynę Leszczyńską (ASP Warszawa), a trzecią dziś na mecie w tej strefie Klaudię Górecką o ponad dwie sekundy. Również na lewej trasie ustawionej na Harendzie liderka zawiesiła poprzeczkę wysoko. Dorota Kaczmarek zdystansowała rywalki znacznie. Zjechała szybciej o 1,26 sekundy od Anny Berezik (ATH Bielsko-Biała). Warto zwrócić uwagę na zróżnicowanie poziomów w tej grupie. Kaczmarek 56,29, Berezik 57,55, a trzecia Marta Kotala (UWr Wrocław) 1:01,68. Następna zawodniczka straciła kolejne dwie sekundy.
Dorota Kaczmarek wraca do ścigana po trzyletniej przerwie.
U mężczyzn również widoczne są pewne różnice. Za jadącym w stroju treningowym Kubą Ilewiczem plasuje się aktualny mistrz Polski w gigancie Mateusz Garniewicz (PP Poznań), który jechał w historycznym mundurze. Szczególnie drugi przejazd w wykonaniu „Batona” był bardzo skuteczny. Ilewicz zyskał w nim 1,06 s nad „Garnkiem”. Trzecie miejsce po pierwszym przejeździe utrzymał Wojciech Szczepanik (AWF Katowice), który stracił do Ilewicza blisko dwie sekundy. Na „froncie wschodnim” walka była znacznie bardziej wyrównana. Hładowczak wyprzedza brązowego medalistę w gigancie Mateusza Habrata (AWF Kraków) ledwie o 0,09 s. Trzeci jest Jakub Gajewski-Głodek (ALK Warszawa).
Jakub Ilewicz w akcji. Czy będzie rewanż za słabszy gigant?
Pamiętajmy jednak, że w jutrzejszych finałach startuje się z zerowym kontem, tzn. różnice czasu z eliminacji nie będą miały znaczenia, a tylko lokata wpłynie na kolejność startu do pierwszego przejazdu. No, ale pogląd na rozkład sił już pewien mamy.
W sobotę warunki mają się zmienić radykalnie. Prognoza pogody zapowiada ochłodzenie. Ma być mróz i słońce! Zapowiada się fantastyczna rywalizacja. Przypominam, że do finałów weszło 60 zawodniczek i 80 zawodników. Przed nami dwa przejazdy i wielkie emocje. Zapraszamy na Harendę do Zakopanego od samego rana. Oglądanie trasy planowo od godz. 7.20, a start o 8.00.
AMP 2012: WYNIKI ELIMINACJI SL KOBIET
AMP 2012: WYNIKI ELIMINACJI SL MĘŻCZYZN