W poniedziałek wreszcie odbył się pierwszy wyścig. Zjazd wygrał szwajcar. Nie był to jak by można się spodziewać ani Didier Cuche ani Carlo Janka. Pierwszy złoty medal w narciarstwie alpejskim na Olimpiadzie w Vancouver zdobył 32 letni Didier Defago. Do tej pory do jego najlepszych wyników należały:
14 miejsce – 2006 Olimpiada Zimowa, slalom gigant
16 miejsce – 2006 Olimpiada Zimowa, super-G
26 miejsce – 2006 Olimpiada Zimowa, zjazd
3 miejsce – 2008/09 Puchar Świata, zjazd
3 miejsce – 2008/09 Puchar Świata, super-G
Srebro zdobył ze stratą 0.07 zeszłoroczny dominator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Aksel Lund Svindal. Bode Miller zdobył brązowy medal! A miał już w tym sezonie nie startować :) To już trzeci krążek olimpijski w karierze Bode’go. Na olimpiadzie w Salt Lake City zdobył dwa srebrne medale – w kombinacji oraz slalomie gigancie.
Wyścig ten mógł się skończyć tragicznie. Podczas przejazdu australijczyka Craig’a Branch z trasy nie zdążył zejść człowiek z obsługi, który się potknął i przewrócił. Na szczęście Branch nie musiał nawet zmieniać toru jazdy, żeby go ominać. Skończył zawody na 34 pozycji. Jak na surfera to całkiem nieźle ;)
Dziś odbędzie się zjazd kobiet. Ciekawe czy Lindsey Vonn przezwycięży ból piszczeli i po raz kolejny rozgromi rywalki?
1 komentarz do “Ach ten Bode !! Zjazd Vancouver 2010.”
na drugim zdjeciu jest bode na jednej narcie i sie sciga z tym kangurem :D