Ostatnie pchnięcia
To był długi i ciekawy sezon. Na pewno ciężki dla większości zawodników, a w szczególności dla tych, którzy jeżdżą wszystkie konkurencje. Dużo podróżowania, mnóstwo startów i wszyscy są już bardzo zmęczeni. Niemniej, końcówka
To był długi i ciekawy sezon. Na pewno ciężki dla większości zawodników, a w szczególności dla tych, którzy jeżdżą wszystkie konkurencje. Dużo podróżowania, mnóstwo startów i wszyscy są już bardzo zmęczeni. Niemniej, końcówka
W ostatni weekend miały być zawody w Wengen. Na najbliższy jeszcze niedawno w kalendarzu zaplanowany był slalom w Kitzbühel. O takich zmianach chyba już nie ma co wspominać. Powód ciągle ten sam. Dobrze, że jednak
Austriackie Flachau. Jakieś szybkie skojarzenia? (Mikaela Shiffrin!). Oczywiście legenda Hermanna „Herminatora” Maiera, fabryka Atomica w Altenmarkt i genialny nocny wyścig slalomowy pań. To taki odpowiednik męskiego „The night
Nocne (a w zasadzie wieczorne) slalomy mają swój niesamowity urok. Atmosfera jest nieziemska, publiczność dopisuje. Szafa gra… Na mapie nocnych slalomów i gigantów Flachau zajmuje miejsce szczególne. To jedna z nielicznych
Chcieliście emocji? No to proszę bardzo! We wczorajszym wieczornym slalomie w austriackim Flachau, Mikaela Shiffrin po jeździe z kilkoma błędami przegrała pierwszy przejazd z Bernadette Schild o trzydzieści parę setnych sekundy. Na miejscu trzecim
Nocne slalomy mają swój wielki czar. Jest atmosfera, są kibice. Lubię nocne slalomy. Ale nawet najwięksi fani tejże konkurencji nie mogli spodziewać się, takiej dramaturgii, jak wczoraj na stoku
Dziędobry w nowym roku. Znowu nie nastąpił koniec świata. Smog tak szybko nas nie wykończy. Prędzej przepychanki polityczne, ale my przecież zajmujemy się poważnymi sprawami. Wciąż żyję w sporym podekscytowaniu trzema dniami
Ach! Co to był za tydzień! Dwa wieczorne slalomy pań we Flachau i na deser całkiem dzienny gigant. Superkombinacja, zjazd i slalom w Wengen dla panów. Pomimo bardzo trudnych warunków pogodowych i obfitych opadów
Przyznaję, że ze wszystkich konkurencji alpejskich najbardziej lubię oglądać slalomy i to zarówno panów, jak i pań. Chyba nawet bardziej pań, gdyż w tym sezonie kolejność na mecie jest mniej przewidywalna. Jednak to,
0,9 sekundy – tyle wynosił zapas, jaki wypracowała sobie Mikaela Shiffrin w pierwszym przejeździe slalomu we Flachau. Tamtejszy Puchar Świata uchodzi za jeden z najbardziej spektakularnych. Sztuczne oświetlenie, fantastyczna