shiffrin st. germain

Oh Wendy!

Dziś będzie bardzo krótko, gdyż łzy rozpaczy ciągle cisną mi się do oczu.

Wendy Holdener jest przesympatyczną zawodniczką, której karierę śledzę od samego początku. Pamiętam, jak zdobywała swoje pierwsze punkty w Pucharze Świata ciesząc się za każdym razem ogromnie i tęże radość okazując. Pamiętam, jak na mecie czekała na nią mama, nie w roli menadżerki, czy trenerki, ale ot tak po prostu z miłości. Później do Wendy przylgnęła łatka „wiecznie drugiej”, a to za sprawą pozostawania w cieniu wielkiej Mikaeli Shiffrin, a później także Petry Vlhovej. Dziś po bardzo dobrym pierwszym przejeździe i fenomenalnym drugim Wendy miała ogromną szansę zostania mistrzynią świata. Niestety, drugi przejazd wyszedł jej jedynie w 75%. Po przebyciu mniej więcej ¾ trasy, jadąca z ogromna przewagą Szwajcarka wzięła tyczkę miedzy narty i nie ukończyła… Taki pech. Może była to jedyna szansa Wendy na złoty medal mistrzostw świata w slalomie w życiu? Oby nie…

Cóż, slalom pań i tak był bardzo ciekawy. Mistrzynią została dość niepodziewanie Laurence St. Germain z Kanady. To pierwszy raz kiedy Kanadyjka zdobywa alpejskie mistrzostwo świata od 1960 roku. Laurence świetnie, bo na trzecie miejsce, zjechała przejazd pierwszy. W drugim poszła na całość i to się opłaciło. Pomimo dwóch ryzykownych momentów zdołała dowieźć do mety sporą przewagę. Bardzo zachowawczo jadąca Shiffrin (dopiero 29. czas drugiego przejazdu) ostatecznie przegrała o ponad pół sekundy. Na miejscu trzecim Lena Dürr, która w ten sposób chyba ukoronowała swoją karierę. Petra na miejscu czwartym, no i niestety bez medalu. Na szóstym dość niespodziewanie moja sąsiadka z Andermatt (mieszka dosłownie 4 domy dalej przy tej samej ulicy), wracająca po rozlicznych kontuzjach Aline Danioth.

Nasze zawodniczki dziś nie startowały.

Panie zakończyły tym samym ściganie w Courchevel Méribel. W niedzielę jeszcze slalom panów i wracamy do cotygodniowej pucharowej harówki…

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

87

No i zrobiła to! Zwycięstwem w sobotnim slalomie Mikaela Shiffrin ustawiła poprzeczkę największej liczby zwycięstw o jedno oczko wyżej od osiągnięć legendarnego Ingemara Stenmarka, a dzień wcześniej w gigancie wyrównała rekord. Patrzyłem

amp dulczewski

AMP 2023: Oto mistrz

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) wywalczyli tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie. W slalomie najlepsi byli Aniela Sawicka (AWF Katowice) oraz Wojciech Dulczewski (AWF Kraków). Co za historia!

amp slalom

AMP 2023: Rozważnie czy ryzykownie?

Maria Łuczak (UM Łódź) na wschodzie i Aniela Sawicka (AWF Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów najszybsi byli Wojciech

amp zakopane

AMP 2023: Narciarska śmietanka na Harendzie

Zawodnicy AWF Katowice zdominowali rywalizację w zachodniej strefie w eliminacjach giganta. Zwyciężyli Aniela Sawicka i Bartłomiej Sanetra. Na wschodzie najlepiej spisali się uczestnicy uniwersjady w Lake Placid – Maja Chyla

azs winter cup

AZS WC: Magiczny wieczór na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Juliusz Mitan (AGH Kraków) wygrali nagrody w wysokości 10 tys. złotych za zwycięstwo w slalomie równoległym wieńczącym tegoroczny AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.