27.12.2015 r., w wieku lat 88, zmarł człowiek-legenda sportu alpejskiego Stein Eriksen. W roku 1952 w Oslo wygrywając gigant stał się pierwszym mistrzem świata i igrzysk olimpijskich (takie wtedy były przepisy) w konkurencjach alpejskich nie pochodzącym z jednego z alpejskich krajów. Na długo, jego szalenie wąskie prowadzenie nart i wyjątkowo zaakcentowana kontrrotacja stały się kanonem piękna i elegancji w narciarstwie alpejskim na całym świecie. Ze względu na urodę i charyzmę Stein Eriksen został też jedną z pierwszych mega-gwiazd światowego sportu i „celebrytą” narciarskim. Podobno łamał kobiece serca, jak wykałaczki…
Stein Eriksen uznawany jest też za ojca współczesnego freestyle, gdyż uwielbiał skakać i wykonywać w locie różne figury, salta w to włączając. Ciekawi jesteśmy ilu współczesnych freestyleowców w ogóle zdawało sobie sprawę z jego istnienia?