Marcin Szafrański

Marcin Szafrański

15 lat w piwnicy – życie serwisanta

Każdy dobrze wie, że podczas zawodów PŚ, obok rywalizacji samych zawodników, równolegle toczy się walka producentów o dostarczenie jak najlepszego sprzętu. Pół biedy w slalomach, ale w zjazdach szybkie narty

Marcin Szafrański

Na nartach z uszkodzonym więzadłem krzyżowym?

Na początek uwaga: absolutnie nie sugeruję i nie namawiam do stawania na nartach, jeśli nie jesteśmy do tego przygotowani i z naszym zdrowiem nie jest wszystko OK!!! Niech nikt, absolutnie nikt, nie zarzuca mi, że przeczytał ten tekst i potem

Marcin Szafrański

Operacja Maćka Bydlińskiego

Maciej Bydliński w przyszłym tygodniu rozpoczyna przygotowania do sezonu narciarskiego. To będzie bardzo ważny rok. Przede wszystkim sezon olimpijski, ale również czas aby potwierdzić (i poprawić) dobre miejsca, które wywalczył

Marcin Szafrański

Gardenissima

Do tego wydarzenia przymierzałem się od dawna. Najczęściej brakowało wolnego terminu albo po prostu motywacji żeby pojechać 900 km na narty, aby wystartować w zawodach. Tym razem wahałem się do końca, ale decyzja zapadła.

Marcin Szafrański

Śmigłowcem na Mont Blanc

Byłem już prawie wszędzie, ale zauroczony jestem tym miejscem. Z reguły krzywo patrzę na znane kurorty, ale… tutaj jest pięknie. Mieszkamy w „wypas” chalecie. Francuzi potrafią zaprojektować, a co najważniejsze stworzyć

Marcin Szafrański

Tennis vs. Skiing

Przy okazji oglądania wielkiego tenisa z Australii wdałem się w dyskusję z żoną o tym, który sportowiec ma bardziej ciężko. Ewa kiedyś pogrywała w tenisa, ja – wiadomo po której stronie stanąłem. Że zimno, a w Australii

Marcin Szafrański

Fajne dziewczyny, narciarki…

Zachwycałem się ostatnio występami Mikaeli Shiffrin. No bo było czym. Fajna dziewczyna, świetna narciarka, ale przede wszystkim podziwiam ją za niesamowitą głowę, która prezentuje na starcie. Komplementowana przez koleżanki z teamu USA, ma już swoje

Marcin Szafrański

Pamiątka z Soelden

Wszystkim spragnionym śniegu dedykuję poniższy filmik. Po otarciu łez spowodowanych stratami, po kilku dniach patrzę na niego jako na fajną pamiątkę. Klimat niesamowity. Piękna pogoda, sami w górach, mróz i kupa

PZN-ie! Cierpliwości!

Rzadko mamy do czynienia z takim weekendem, podczas którego zawody kobiecego PŚ wywołują o wiele więcej emocji niż męskie. Tak było w ostatni weekend. W Lake Louise niewiele się działo, co najwyżej pocieszyć

Marcin Szafrański

Polskie piekiełko

Poczułem się ostatnio „okradziony”. Pojawił się niedawno na łamach strony skifighters.pl wpis o polskich instruktorach w Tonale. Uwielbiam ten filmik, to jedna z moich sekretnych perełek. Nie wypuszczałem dalej z czystego snobizmu. Nie dzielę