Austriacka alpejka występowała do tej pory w kasku pomalowanym w cętki geparda. Aktywnie też działała na rzecz ochrony tych ginących najszybszych drapieżników lądowych biorąc udział w kampaniach i programach edukacyjnych. Często podkreślała, że zwierzęta te są jej szczególnie bliskie. Od nadchodzącego sezonu zobaczymy Annę w kasku w barwach czekolady Milka. Jest to efekt nowego kontraktu sponsorskiego, który udało się podpisać dwukrotnej zwyciężczyni alpejskiego Pucharu Świata, a symbolem Milki jest jak wiadomo fioletowa krowa. Fenninger będzie musiała znaleźć nowe miejsce dla prezentowania swojej atencji dla gepardów. Myślę, że da sobie radę.

Powrót wtorkowego Urbanowicza
Trudno być kibicem narciarstwa (nie tylko w wielkim mieście). Za oknem jesienna smuta, więc fotel, kanapa, sofa i odbiornik TV, kawa albo herbata, śniadanie, murzynek upieczony przez babcię. Dwie Polki na starcie, więc emocje gwarantowane,