NTN Snow & More 2017/2018 nr 2

Narciarstwo wysokogórskie, różnie nazywane: skitouring, skialpinizm, fo- czenie, to jedna z prężniej rozwijających się dyscyplin sportowych w Tatrach. W ostatnim czasie zyskała ogromną popularność. Rokrocznie w Tatry przy- jeżdża coraz więcej amatorów tej dys- cypliny, ale także osób, które chcą spró- bować swoich sił w wyższych partiach gór zarówno polskich, jak i słowackich. To, co mnie najbardziej ujęło w skitourin- gu, to możliwość połączenia wysiłku fi- zycznego podczas podejścia z pięknym zjazdem. OD CZEGO SIĘ ZACZĘŁO? Pewnie każdy, kto miał już możliwość spróbowania tej dyscypliny sportu, za- czynał od tego, że pewnego dnia jeż- dżąc po trasie narciarskiej, zauważył dziwną postać poruszającą się w prze- ciwnym kierunku na nartach i zastana- wiał się, o co właściwie chodzi? Zatem o co chodzi? Czym się różni chodzenie na nartach skitourowych od tradycyjnego narciarstwa? Najprościej mówiąc, skitouring to zi- mowa turystyka górska na nartach. Za- miast tradycyjnego chodzenia „z buta”, przypinamy do nóg narty i przy ich uży- ciu poruszamy się po górach. Trzeba jednak spełniać jeden podstawowy wa- runek – umieć jeździć na nartach. tu, czyli nart, fok, butów oraz kijków. Obecnie w Zakopanem jest kilka wypo- życzalni, które oferują bardzo dobrej ja- kości sprzęt skitourowy. Uważam, że na początek jest to najlepsze rozwiązanie. Swoje pierwsze podejście na skito- urach zapamiętałam do dzisiaj. Było całkowicie wyczerpujące, wydawało mi się, że nie ma bardziej wysiłkowego sportu. Myślę, że każdy z Was na po- czątku będzie się mierzył z takimi prze- ciwnościami. Zachęcam jednak, żeby się nie zrażać. W miarę łapania techniki ten sport staje się coraz prostszy, a cho- dzenie coraz mniej wysiłkowe. Jak już zdecydujecie, że skitouring jest dla Was, warto zastanowić się nad kompletowaniem własnego sprzętu. Trudno mi polecić coś, co usatysfakcjo- nuje wszystkich, ponieważ sama jak do- tąd nie znalazłam tzw. złotego środka. Powiem szczerze, ze nie znam osoby, która tego dokonała. To, co ważne dla jednego, dla drugiego może stanowić techniczny gadżet. Duże znaczenie ma szybki postęp technologiczny. Z roku na rok na rynek wchodzi coraz więcej producentów z nowymi patentami i roz- wiązaniami. Nie mam w zwyczaju kupo- wać „nowości”, ponieważ uważam, że powinny trochę popracować, żeby im zaufać. Aby uniknąć różnych pułapek, zdecydowałam się opisać ogólne spo- Oczywiście same narty nie wystar- czą. Potrzebujemy jeszcze „fok”, któ- rymi podklejamy narty od spodu, spe- cjalnych wiązań, butów oraz kijków. Ten sport daje niesamowite możliwości w górach. W polskich Tatrach może- my się poruszać w obrębie szlaku tu- rystycznego i tak samo zjeżdżać. Jest cała masa możliwości zarówno dla początkującego, jak i zaawansowa- nego narciarza. To, co w lecie robimy „z buta”, w zimie możemy przejść na nartach. Umiejętne poruszanie się na skitourach daje możliwość zdobywania nawet wysokich szczytów, na przykład Rysów, i to w znacznie szybszym tem- pie niż w lecie. OD POCZĄTKU, CZYLI OD CZEGO TRZEBA ZACZĄĆ? Jak już zdecydujemy, że chcemy spróbować chodzenia „na fokach”, to zawsze pojawia się myśl, skąd wziąć narty, czy mogę wykorzystać swoje narty zjazdowe lub przynajmniej buty, czy muszę mieć swoje własne, skoro nie jesteśmy pewni, czy ta zabawa jest dla nas. Niestety narty oraz buty zjaz- dowe nie nadają się do chodzenia na skitourach. Są zbyt ciężkie, a but nie ma regulacji podejściowej i zjazdowej. Swój pierwszy raz najlepiej zacząć od wypożyczenia pełnego kompletu sprzę- Skitouring 58

RkJQdWJsaXNoZXIy NDU4MTI=