Ten weekned spędziłam na Słowacji, w Dolinie Staroleśnej. Zarówno Dolina Starolesna jak i Małej Zimnej Wody są mekką słowackiego skitouringu w Tatrach Słowackich. Spotkałam mnóstwo ludzi maszerujących na nartach. Pogoda była słoneczna, warunki aż się prosiły żeby gdzieś pójść. W górnych partiach Tatr u naszych południowych sąsiadów śniegu nie jest aż tak dużo jak u nas, mimo wszystko da się spokojnie pójść na Zawracik Rówieńkowy czy Czerwoną Ławkę, tym bardziej że na twardym podłożu zalega niewielka ilość puchu (:
Zjazd w takich warunkach jest po prostu bajeczny (:
pozdrawiam
Ewelina