Mistrzem olimpijskim w slalomie rozegranym podczas igrzysk w Soczi został Mario Matt. Żywa legenda tej konkurencji utarła nosa szarżującemu Marcelowi Hirscherowi. Dwóch Austriaków na najwyższych pozycjach – imponujące. Matt
50 tysięcy kibiców w Schladming już oklaskiwało Marcela Hirschera, bo jeśli nie on, to może Mario Matt, który prowadził po pierwszym przejeździe. W takich miejscach jak Schladming czy Kitz zwycięstwa Austriakom smakują najbardziej.
Polski Komitet Olimpijski ogłosił listę sportowców, którzy pojadą na XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi (7-23 lutego 2014). Planuje się start sześciorga narciarzy alpejskich i zawodniczki w narciarstwie dowolnym. Nie rozwodząc
Marcel Hirscher ponownie triumfował w slalomie Pucharu Świata. Tym razem wygrał w Adelboden. Trzy dziesiąte za nim dojechał Andre Myhrer i był drugi. Szwed tracił do Austriaka 0,04 s. po pierwszym
Po pierwszym przejeździe sprawa zwycięstwa slalomu w Bormio wydawała się otwarta. 0,01 sekundy różnicy między Marcelem Hirscherem a Feliksem Neureutherem zapowiadała wspaniałe emocje. Nie chodziło tylko o rozgrywkę między wspomnianymi slalomistami,
Michał Jasiczek uplasował się na przedostatnim miejscu w zawodach Nor-Am w Loveland. 55. miejsce i pięć sekund starty do zwycięzcy – tak to w uproszczeniu wyglądało. Pamiętajmy jednak, że domeną Michała jest slalom, a tutaj
Aleksandra Kluś i Jakub Ilewicz zwyciężyli pierwszą konkurencję 80. Mistrzostw Polski w Narciarstwie Alpejskim w Szczyrku – slalom. Zawody rozegrano na stoku Skrzyczne. Ola Kluś (LKS Poroniec Poronin) prowadziła już
Maryna Gąsienica Daniel i Adam Chrapek zostali mistrzami Polski juniorów w slalomie. Co ciekawe, ubiegłoroczny mistrz Polski seniorów Michał Jasiczek, który wciąż łapie się do tej kategorii wiekowej, nie zmieścił się na najwyższym stopniu
Skończyły się mistrzostwa świata. Miały być imprezą Tiny Maze, ale – jak to w sporcie często się zdarza – stały się pokazem siły, charakteru i umiejętności innego narciarza: Teda
Jakże on jeździ! Trudno się nie zachwycać, bo ustawiony jest na nartach bajkowo. Marcel Hirscher, bo o nim mowa, zwyciężył w Pucharze Świata slalomistów w Zagrzebiu. Trasa Crveny Spust degradowała się w olbrzymim tempie.