
Urbanowicz na wtorek
Kiedy ktoś pyta mnie o moje ukochane miejsce do uprawiania narciarstwa, odpowiadam – Kasprowy Wierch. Święta Góra, miejsce kultu. To takie moje credo. Od zawsze, odkąd pamiętam. Dziś szczególnie, kiedy moja
Kiedy ktoś pyta mnie o moje ukochane miejsce do uprawiania narciarstwa, odpowiadam – Kasprowy Wierch. Święta Góra, miejsce kultu. To takie moje credo. Od zawsze, odkąd pamiętam. Dziś szczególnie, kiedy moja
Przerwa wymuszona w Pucharze Świata trwa w najlepsze. Dla jednych dłuższa (kolejne kontuzje!!!), dla innych krótsza. Ta krótsza choćby dla przedstawicieli konkurencji szybkościowych, którzy wracają z Ameryki Północnej do Europy, gdyż ani
Nie należę do psychofanów ani Lindsey Vonn, ani tym bardziej Michała Jasiczka, ale w ostatnich dniach dopadło mnie poczucie ogromnej ulgi. Zacznę od Jasiczka, którego kojarzymy z tytułem międzynarodowego mistrza Iranu, aby
Jędrek Bargiel dokonał rzeczy (i to wielu!) niesłychanych. Przemieszcza się po górach w tempie niewyobrażalnym i zrobił z tego pożytek. Nie tylko sam na tym korzysta, ale stworzył ekipę, która razem z Bargielem stworzyła świetny produkt. Jędrek
Na wstępie bardzo dziękuję Chomikowi, czyli Michałowi Szyplińskiemu, za wspaniałe zaanonsowanie moich wpisów na stronie ntn.pl. Miło mi bardzo. Ciekawe czy ktoś w nie klika? (O to akurat bałem się zapytać osobiście, bo jeszcze gotów mnie
Pierwszy narciarski weekend tego sezonu już za mną. Tymczasem na sucho jeszcze, czyli przed telewizorem i na targach. Emocji nie zabrakło, zapewniam! Mimo że wcześniej, bo już na początku października, dość niespodzianym opadem i stosunkowo
Do dyspozycji mieliśmy cały boży dzień. Puchar Świata w gigancie równoległym mężczyzn miał się rozpocząć dopiero o 18.00, więc spokojnie jeździliśmy do 16.00. Wszyscy wybraliśmy narty gigantowe, bo na stokach Alta Badia
Dziś w Alta Badia byliśmy świadkami arcyciekawego wydarzenia, jakich ani w Południowym Tyrolu, ani nigdzie w Pucharze Świata nie było. Po raz pierwszy w historii bowiem, a przy okazji 30-lecia giganta na Gran
Rzadko bywamy osobiście na Pucharach Świata. Nad czym ubolewamy, ale skrupulatnie korzystamy z takich okazji jak zaproszenie od Południowego Tyrolu tutaj do Alta Badia. Niezbyt często bywają też na zawodach tej rangi reprezentanci
Kolejna porcja pozdrowień z Południowego Tyrolu ode mnie i „Chomika”. Po zawodach Pucharu Świata odsiedzieliśmy swoje w biurze prasowym szykując materiały na stronę. Potem ruszyliśmy na zwiad celem obczajenia sytuacji na obchodach