Marie Marchand-Arvier i Christof Innerhoffer (na zdjęciu) najszybsi na treningach do zjazdu na alpejskich mistrzostwach świata Garmisch Partenkirchen. DH i superkombinację odpuścił sobie lider Pucharu Świata Ivica Kostelić. Stwierdził, że najważniejsza dla niego w tym sezonie jest Kryształowa Kula i nie chce ryzykować zdrowia. – To były najtrudniejsze zawody w moim życiu – podsumował Chorwat, który w supergigancie wywalczył brązowy medal. Trasa dała się we znaki wszystkim uczestnikom. Wystarczy spojrzeć na listę zawodników, którzy nie dotarli do mety… Kandahar nabiera legendarnego wymiaru.
Dziś najszybszy znów był świeżo upieczony mistrz świata w super-G. Warto zwrócić uwagę, że na mecie uzyskał ponad sekundową przewagę nad drugim Akselem Lundem Svindalem. Didier Cuche (czwarty czas) oficjalnie uznał Christofa za głównego faworyta do zwycięstwa w sobotnim zjeździe. Trzeci czas wykręcił Dominik Paris. Pamiętać należy o tym, że treningi zjazdowe rządzą się własnymi prawami. Kilku liczących się zawodników, na przykład Cuche i Bode Miller, wyprostowali się na kilkaset metrów przed metą i na prostych nogach przestali walczyć o prędkość.
Michał Kłusak uzyskał 54. czas, a Maciek Bydliński 60.
W środowym treningu najszybciej zjechała Francuzka Marie Marchand-Arvier. Dziś z kolei najlepszy czas uzyskała Lotte Smiseth Sejersted z Norwegii. Druga była Julia Mancuso, a trzecia Elena Fenchini. Po absencji w pierwszym treningu dziś na trasie pojawiła się Lindsey Vonn, która jednak pojechała blisko 12 sekund wolniej od Norweżki.
W treningu wzięły udział dwie Polki. Agnieszka Gąsienica-Daniel była 35. ze stratą 6.67 sekundy, Karolina Chrapek zaś straciła 7.42 s.
W piątek w Ga-Pa rywalizować będą panie w superkombinacji.
Oto nasze typy:
1. Maria Riesch
2. Anja Paerson
3. Elizabeth Görgl
Cały czas czekamy na wytypowanie trójki, która stanie na podium. Za pierwsze trafienie w komentarzach damy gogle Scotta!