Dopingowe sugestje wobec Vonn

Kiedy sportowiec „urasta” do roli celebryty, każdy jego/jej ruch jest śledzony. Wiele osób patrzy, mnóstwo widzi, a są tacy, którzy czytają między wierszami i dążą do objawienia jakiejś idée fixe, jak miało to miejsce choćby z Lancem Armstrongiem. Na temat Lindsey Vonn jest głośno od dłuższego czasu. Jedna z najwybitniejszych narciarek wszech czasów uchodzi z piękność i potrafi zadbać, by było o niej głośno. Ostatnio jednak nie wszystkie plotki na jej temat mają pozytywny wydźwięk.

New York Daily News zasugerował, że Lindsey Vonn podczas treningów w ośrodku treningowym Red Bull Center miała styczność z doktorem Berndem Pansoldem. Ten zaś w swoim czasie odgrywał niebagatelną rolę w doprowadzaniu sportsmenek NRD do poziomu mistrzowskiego. Nie ma żadnych dowodów, by Vonn (de domo Kildow) stosowała niedozwolone środki dopingowe, jednak sam fakt stycznością z taką figurą jak dr Pansold stanowi poszlakę nie do zignorowania.

Vonn każdego lata przegotowuje do sezonu się w Austrii. Mieszka w hotelu pod Innsbruckiem, a trenuje na obiektach piłkarskich salzburskiej drużyny Red Bulla. Na wschodnich przedmieściach Salzburga znajduje się miejscowość Thalgau, gdzie w starej, stylowej fabryce znajduje się Centrum Diagnostyczno-Treningowe. Przez zupełny przypadek laboratorium nadzorowane jest przez 71-letniego Pansolda.

Red Bull sponsoruje Lindsey Vonn od 2005 roku i oprócz zapewne intratnego kontraktu za promowanie substancji sprzedawanej pod tą marką, Lindsey korzysta z wielu udogodnień zapewnianych przez „sok z byka”, takich jak osobisty trener, camper podczas europejskiej części Pucharu Świata, sporadyczne przeloty prywatnymi odrzutowcami, pełnoetatowa praca dla jej siostry. To oczywiście żadne dowody, tylko przedstawienie skali przedsięwzięcia.

Publicystów Daily News dziwi jeszcze jeden fakt. Początkowo rzecznik prasowy Lindsey jednoznacznie zaprzeczył, jakoby narciarka miała kontakty z dr. Pansoldem. Później jednak przyznał, że bywała w jego ośrodku, a ich kontakty ograniczały się do kurtuazyjnych pozdrowień. Sam Pansold, w ekskluzywnej wypowiedzi przyznał, że Vonn bywa w jego ośrodku dwa razy do roku i że jest bardzo miłą osobą. Dziennikarzy DN mierzi fakt, że Vonn niemal nie rusza się na centymetr bez meldunku na swój temat, tak swoich wizyt w Thalgau dotąd nie ujawniała. Pytają (retorycznie?) na ile znajoma jej była przeszłość doktora? W głośnej w swoim czasie aferze okazało się, że wiele pływaczek (w tym jedna trzynastolatka) otrzymywało od niego (bez ich wiedzy) 4-Chlorodehydrometyltestosteron (Oral Turinabol) – steryd anaboliczny. W 2000 roku niemiecki sąd podtrzymał werdykt co do winy Pansolda. Wtedy ponoć właśnie został on zwerbowany i zatrudniony przez Dietricha Mateschitza – szefa Red Bulla. Specjalnością Pansolda były badania nad zakwaszeniem mięśni i ich regeneracją.

Tak, byłem częścią tego systemu. Ale oprócz mnie jest jeszcze 200-300 osób, z którymi możecie na ten temat rozmawiać…

– wymowne to tłumaczenie doktora Pansolda. Trafna jest jednak uwaga dziennikarzy śledczych z Daily News:

Nie każdy z nich jednak współpracuje z Lindsey Vonn…

Ciąg dalszy pewnie nastąpi.
ARTYKUŁ w DAILY NEWS

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.