crans-montana

crans montana
Tomasz Kurdziel

Z pamiętnika fana sportu alpejskiego

Mniej więcej połowa stycznia każdego roku to jeden z najfajniejszych momentów dla fanów alpejskich konkurencji szybkościowych. W programie bowiem są klasyki Wengen i Kitzbühel (panowie) oraz zawody w Crans Montanie (panie). Tak jest

zubcic
Tomasz Kurdziel

Powroty

Tym razem alpejski Puchar Świata ponownie zawitał do Japonii, gdzie panowie w programie mieli zaplanowany gigant i slalom. Niestety, pogoda w Japonii przypomina tą z Alp. Znaczy to, że tam również jest

hirscher bansko
Tomasz Kurdziel

W celowniku końcówka sezonu…

Ciężko ogląda się APŚ po pełnych emocji mistrzostwach świata i w obliczu faktu, że walka o wielkie Kryształowe Kule jest już w zasadzie rozstrzygnięta. Wie o tym doskonale królowa sportu alpejskiego Mikaela

Tomasz Kurdziel

Śnieg i inne przeszkody…

Minęło ponad 10 lat od ostatnich zawodów APŚ na japońskiej ziemi i wreszcie lokalni fani narciarstwa doczekali się. W ostatni weekend w malowniczej miejscowości Yuzawa rozegrano gigant i slalom panów. Oczywiście

Dariusz Urbanowicz

Crans Montana z przygodami

Po trzydniowej walce z pogodą udało się w końcu przeprowadzić zawody w Crans Montanie. Mgła wymusiła co prawda opóźnienie zawodów, a do tego postanowiono odwołać superkombinację a przeprowadzono zjazd pań. W sobotę zawody się

Dariusz Urbanowicz

Hirscher prawie. Blardone na maksa!

Marcel Hirsch nie ustaje w blasku. Tym razem na zakończenie weekendu w Crans Montana. Prowadził po pierwszym przejeździe. Jednak 0,02 sekundy przewagi nad spontanicznym Massimiliano Blardone to niewiele. A zasadniczo akurat podczas tego

Raich wygrał super-G. Koniec świata?

Po raz pierwszy w karierze Benjamin Raich wygrał Puchar Świata w supergigancie. Wczoraj w Crans Montana był trzeci, a dziś poprawił wynik. Trzy lata czekał na zwycięstwo w zawodach tej rangi. Ósmy raz stanął

Dariusz Urbanowicz

Co się odwlecze, to nie uciecze

Kiedy odwoływano super-G w Kitzbuehel Didier Cuche na pewno zachował pełnię spokoju. To doświadczony zawodnik, który zresztą dzień wcześniej zapowiedział, że kończy karierę po zakończeniu tego sezonu. Wiedział, że co się odwlecze, to nie uciecze.