Sen Hujary

Szesnaście zespołów narodowych składających się z dwóch kobiet i dwóch mężczyzn w każdym przystąpiło do walki o medale w alpejskiej konkurencji drużynowej. Zawody te rozgrywane w formie slalomu równoległego są „dzieckiem” Günthera Hujary, do zeszłego roku szefa alpejskiego Pucharu Świata. Przez wiele lat – organizowane przy okazji mistrzostw i finałów APŚ – nie cieszyły się „powagą” wśród zawodników, Austriaków wyłączając. Jest to jednak konkurencja, w której przyznawane są medale i tytuły, więc z roku na rok powaga zawodów wzrastała.

Wczoraj zobaczyliśmy zdrowe połączenie sportu i dobrej zabawy. Wygrali oczywiście Austriacy, ale tym razem po walce. Mocno nacisnęła ich w finale reprezentacja Kanady i w ogóle wszystko nie było takie oczywiste. Kanada na drugim, a Szwecja z brązem. W sumie fajne zawody.

Wspaniale jeździła, wygrywając wszystkie swoje pojedynki Erin Mielżyński – „nasz” jedyny pozytywny punkt tych mistrzostw. Mam nadzieję, że udany start w zawodach drużynowych napompował Erin pozytywną energią przed sobotnim slalomem.

Na koniec kilka pytań retorycznych do działaczy PZN: czemu w takich zawodach nie startuje polska reprezentacja? Widzieliśmy ekipę z Argentyny, Wielkiej Brytanii, Chorwacji ale z Polski nigdy. Czy to nie dziwne? Pewnie dlatego, że nasza kadra jest jednoosobowa. A tak na poważnie. Zawody drużynowe byłyby dla wielu młodych zawodników szansą na otarcie się o wielkie narciarstwo i zdobycie cennych doświadczeń, ale w ten sposób to w Związku chyba nikt nie myśli.

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

2 komentarze do “Sen Hujary”

  1. Fajnie się ogląda te zawody. I miło popatrzeć jak łodzi zawodnicy z poziomu EC rywalizują prawie jak równy z równym z herosami. Tez żałuje, ze nie ma naszych. W tym roku raczej chyba zaproszenie do nas nie poszło bo zajmujemy ostatnie 18 miejsce w pucharze narodów. Ale wystarczy popatrzeć, ze jeszcze kilka punktowanych miejsce w 30 pucharu świata załatwiłoby sprawę i wyblibysmy w pucharowej 16tce. tylko kto ma punktować?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.