Po co mi to wszystko?

Pamiętacie sprawę zakładu supergwiazdy (mega-, giga-?) freestyle’u Jona Olssona? Szwed założył się ze swoim bratem Hansem (znanym już ze stoków Pucharu Świata), że zakwalifikuje się do kadry narodowej na igrzyska olimpijskie Soczi 2014. Poważne wątpliwości wdarły się w umysł narcystyczneogo narciarza, kiedy powstało zamieszanie z wprowadzeniem w następnym sezonie nart gigantowych o promieniu 40 metrów. Jon zastrzegł wówczas, że zakład w takim przypadku przestaje obowiązywać. FIS zmniejszył promień dla mężczyzn do 35 metrów, a freestyle’owiec pokaże się w Sölden.

Po ostatnich treningach Jon zrobił rachunek sumienia, bo nie może pozbyć się pewnych błędów. Wynotował je na swoim blogu:

Muszę utrzymać narty na śniegu. Z jakiegoś powodu łapię pod nie dużo powietrza między skrętami, co spowalnia moment przejścia z krawędzi na krawędź. Poza tym muszę bardziej wkładać biodro do środka skrętu. Obecnie podnoszenie bioder powoduje rotowanie ciała. Muszę wykonać milion poprawnych skrętów, aby się poprawić. Muszę zachowywać cierpliwość, bo za gwałtownie próbuję przejść z jednego skrętu w drugi. To także może wpłynąć, na utrzymanie stałego kontaktu ze śniegiem. Muszę kontrolować wewnętrzną rękę po wyjściu z bramki. Mam tendencję do zbyt szybkiego ruchu, co powoduje, że tracę odpowiednią pozycję i wyskakuję w powietrze…

Dużo tych „muszę”… Choć sezon letni dobrze się skończył dla Olssona. Wygrał bowiem zawody rangi mistrzostw Nowej Zelandii w slalomie gigancie. Wcześniej nawet wygrał FIS-y w Japonii. Ale czy to gwarantuje mu osiągnięcie poziomu olimpijskiego? Najlepszy wynik w European Cup to jedenaste, pozostałe wyniki (jeśli kończył przejazdy) to trzecia-czwarta dziesiątka. W wynikach Pucharów Świata odnotowano cztery jego starty w 2011 roku. W styczniu nie zakwalifikował się do drugiego przejazdu w Adelboden. Podobnie zresztą wyglądała sytuacja w Hinterstoder i Kranjskiej Gorze. W roku 2010 nie ukończył pierwszego przejazdu w Val d’Isere.

A oto film, w którym Jon opowiada, po co mu tak naprawdę narty w życiu.

Waszym zdaniem Jon Olsson wejdzie do szwedzkiej kadry na igrzyska 2014 roku?

Znaczniki

Podobało się? Doceń proszę atrakcyjne treści i kliknij:

2 komentarze do “Po co mi to wszystko?”

Dodaj komentarz

Zobacz także

Inne artykuły

amp

AMP 2024: Gwiezdny pył z mistrzostw

Maja Chyla (UJ Kraków) oraz Bartłomiej Sanetra (AWF Katowice) obronili tytuły Akademickich Mistrzów Polski w gigancie, a do tego dołożyli zwycięstwa w slalomie, zgarniając komplet złotych medali. Po dwóch dniach eliminacji w wiosennej

amp

AMP 2024: Żniwa

Natalia Złoto (PK Kraków) na wschodzie i Zofia Zdort (ŚUM Katowice) na zachodzie zwyciężyły w eliminacjach kobiet do jutrzejszego finału slalomu w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. W stawce panów dominowali Juliusz Mitan

azs winter cup

AZS WC: Duża kasa rozdana na Harendzie

Maja Chyla (UJ Kraków) i Wojciech Dulczewski (AGH Kraków) wzbogacili się o 10 tys. złotych, wygrywając slalom równoległy wieńczący sezon AZS Winter Cup. W rywalizacji drużynowej zwyciężyła reprezentacja Uniwersytetu

azs winter cup

Gadające Głowy – finał AZS Winter Cup Zakopane

Aż się łezka w oku kręci, bo to ostatnie Gadające Głowy w tym sezonie. To też ostatni występ w zawodach Akademickiego Pucharu Polski kilku zawodników i po raz ostatni przepytujemy ich na okoliczność. Jest wielka

Newsletter

Dołącz do nas – warto

Jeśli chcesz dostawać informacje o nowościach na stronie, nowych odcinkach podcastu, transmisjach live na facebooku, organizowanych przez nas szkoleniach i ważnych wydarzeniach oraz mieć dostęp do niektórych cennych materiałów na stronie (np. wersji online Magazynu NTN Snow & More) wcześniej niż inni, zapisz się na newsletter. Nie ujawnimy nikomu tego adresu e-mail, nie przesyłamy spamu, a wypisać możesz się w każdej chwili.